Bartosz Nowak| 

Zabiła ją kurkuma. Leczyła się u znachora

40

Zastrzyk z kurkumy od naturopaty miał być rozwiązaniem problemów zdrowotnych 30-letniej Jade Erick. Okazało się jednak, że wpędził ją do grobu.

Zabiła ją kurkuma. Leczyła się u znachora
(Pixabay.com)

Kobieta zmarła na atak serca. Jego przyczyną była popularna przyprawa często używana w kuchni, stosowana przez osoby leczące metodami naturalnymi jako środek przeciwzapalny. Środek został podany kobiecie dożylnie, co spowodowało niepożądaną reakcję. Tak śmierć 30-latki opisał lekarz medycyny sądowej w Kalifornii.

Trwają poszukiwania sprawcy. Znajomi poinformowali policję, że kobieta interesowała się medycyną naturalną. Ostatnio miała nawrót egzemy, co ich zdaniem mogło sprowokować ją do wizyty u naturopaty. Godzinny zabieg podawania dożylnie kurkumy kosztuje w San Diego ok. 800 zł. Na razie nikt nie przyznaje się do leczenia pani Erick - informuje "The Independent".

Od wieków kurkuma uważana jest za bardzo zdrowy produkt. Przez wielu uważana jest za najlepszy na świecie produkt przeciwzapalny, a wymienia się również jej właściwości przeciwbólowe, przeciwdepresyjne czy przeciwnowotworowe.Nauka jednak nie zawsze potwierdza te ludowe wierzenia. Jedno jest pewne: jedzona jako przyprawa nikomu nie zaszkodzi.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić