Zignorowali zasady bezpieczeństwa. Ponad 100 tys. zjawiło się na pogrzebie

165

Pogrzeb bangladeskiego przywódcy religijnego przyciągnął tłumy. Choć państwo zmaga się z rosnącą liczbą ofiar koronawirusa, na uroczystości zgromadziło się ponad 100 tys. osób. Nie zachowano środków ostrożności.

Zignorowali zasady bezpieczeństwa. Ponad 100 tys. zjawiło się na pogrzebie
(Twitter.com)

Uroczystości pogrzebowe islamskiego przywódcy religijnego Maulana Zubayera Amada Ansariego odbyły się w Brahmanbarii w Bangladeszu. Do sieci trafiły niepokojące zdjęcia, które pokazują tłumy ludzi biorących udział w masowym zgromadzeniu, mimo zakazów z powodu pandemii koronawirusa.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Parki znowu otwarte

Zapewniano, że pogrzeb odbędzie się z zachowaniem stosownych środków. Policja nie była jednak w stanie poradzić sobie z ogromną liczbą osób biorących udział w obrzędach. Apelowano o zachowanie dystansu także w trakcie uroczystości. Działania te nie przyniosły jednak skutku.

26 marca Bangladesz wprowadził ogólnokrajowy zakaz zbliżania się. Zgodnie z państwowymi ograniczeniami we wspólnych modlitwach może brać udział jedynie 5 osób. Podczas pogrzebu zgromadziło się jednak ponad 100 tys. osób. Przybyli nie przestrzegali zasad bezpieczeństwa, nie mieli na sobie maseczek ani jednorazowych rękawiczek.

Do tej pory oficjalnie w Bangladeszu odnotowano prawie 2,5 tys. przypadków koronawirusa, w tym 91 zgonów. Państwo znajduje się jednak na końcu pod względem liczby przeprowadzanych testów.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić