Biznes za murami klasztoru. Łączą modlitwę z pracą

Benedyktyni z Lubinia (woj. wielkopolskie) pokazują, że życie zakonne to nie tylko modlitwa. Mnisi z powodzeniem prowadzą działalność gospodarczą, produkując nalewki, rękodzieło i artykuły medytacyjne. Jak podaje "Fakt", ich praca przyciąga gości, którzy chętnie wspierają zakon.

.Biznes za murami klasztoru. Łączą modlitwę z pracą
Źródło zdjęć: © Facebook, Wikipedia | Fakt
Jakub Artych

W klasztorze mieszka 12 mnichów, z których każdy ma swoje obowiązki - od opieki nad domem gości, przez pracę w kuchni, po dbałość o kościół. Codzienne życie zakonników to głównie modlitwa i praca, przerywane trzema skromnymi posiłkami.

Benedyktyni słyną z produkcji nalewek opartych na tajnych recepturach z owoców i ziół. Szczególnym uznaniem cieszą się "Benedyktynki" zawierające 17 lub 21 ziół, które według mnichów mają dobroczynny wpływ na zdrowie. Nalewki są rozlewane do ozdobnych butelek o różnych pojemnościach - od miniatur za kilkanaście złotych po większe wersje za niemal 200 zł.

Każdy odwiedzający klasztor chętnie zabiera ze sobą choć jeden z tych wyjątkowych trunków, a mnisi chwalą się zdobytymi medalami na konkursach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wasze zdrowie - odc. 2. Jak smog wpływa na organizm?

Zakonnicy oferują także fartuchy i torby z haftami. Klienci mogą wybrać spośród dostępnych wzorów lub zamówić własny projekt w wybranym kolorze. - Możemy wyhaftować na torbie czy fartuchu, co sobie zażyczycie - zapewnia brat Robert dla "Faktu".

Biznes za murami klasztoru. Co można kupić?

W ofercie są również maty i poduszki do medytacji. Pokrycia szyte są przez szwaczki, a wypełnienia przygotowują bracia wraz z gośćmi odwiedzającymi klasztor. Maty są grube i wygodne, a poduszki wypełniane łuskami gryki kosztują 40 zł, co stanowi konkurencyjną cenę. Na życzenie można je ozdobić haftem.

W zakonnym sklepie dostępne są także ręcznie robione różańce za 10 zł. Proces ich tworzenia jest czasochłonny i wymaga precyzji. Komponenty przygotowywane są przez mnichów i gości, a następnie składane w całość.

Finansowanie klasztoru opiera się głównie na prowadzonej przez mnichów działalności. Dzięki produkcji lokalnej i organizacji weekendów medytacyjnych, Benedyktyni z Lubinia mogą utrzymać zakon i kontynuować swoją misję.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"