Burza o świeckie opłatki świąteczne. "Dla tradycyjnych ateistów"

52

Znana łódzka firma o nazwie "Pan tu nie stał", która na co dzień sprzedaje tekstylia i odzież, wpadła teraz na niecodzienny pomysł. Zaproponowała swoim klientom możliwość kupna na Boże Narodzenie tzw. świeckiego opłatka. W sieci rozpętało to prawdziwą burzę. Internauci nie gryźli się w język.

Burza o świeckie opłatki świąteczne. "Dla tradycyjnych ateistów"
Burza o opłatki świąteczne. "Dla tradycyjnych ateistów". (Facebook, Pan tu nie stał)

O sprawie jako pierwszy poinformował tabloid Fakt. Dziennik wyjaśniał, że w sklepie internetowym łódzkiego przedsiębiorstwa "Pan tu nie stał" jeszcze do niedawna można było nabyć specjalne, świeckie opłatki na Boże Narodzenie. Teraz już nie ma ich dostępnych w sprzedaży.

Burza o świeckie opłatki świąteczne. "Dla tradycyjnych ateistów"

Za pięć "gołych" arkuszy i - co ważne - bez symboli religijnych (tj. np. Świętej Rodziny z Nazaretu czy Dzieciątka Jezus) klient musiał zapłacić kilkanaście złotych.

Wewnątrz opakowania, oprócz wspomnianych świeckich opłatków, znajdowała się również kolorowa kartka ze świąteczną, ale także świecką grafiką (np. "Kevin sam w domu", pierogi, zupa grzybowa, ryba) i napisem "Nawzajem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Opłatek parlamentarzystów w Sejmie. Donald Tusk: nie lubię
Oto świecki opłatek PTNS, produkt, który nie dzieli. Pięć arkuszy in blanco. Do użytku świątecznego, dzielenia się z bliskimi i tymi dalszymi również. Dla tradycyjnych ateistów. Nawzajem. Tobie też - napisali twórcy produktu na swoim profilu na Facebooku.

Pod postem rozgorzała ostra dyskusja. Internauci dzielili się swoimi opiniami. Niektórzy nie gryźli się w język. "To jakiś nieśmieszny żart. I popieram pytanie i je ponawiam: jakie święto w tym czasie obchodzą ateiści?" - dociekała jedna osoba.

Wasza marka odnosi się w pewnym sensie do czasów PRL-u, ale nawet w tamtych czasach nikt nie wpadł na pomysł, żeby stworzyć ateistyczny, antykościelny opłatek. Po co obchodzicie w ogóle Święta i co świętujecie? - dopytywała następna.
Ale macie problemy. Ateiści obchodzą takie święta, jakie im się podoba. Ja np. bardzo lubię jeść opłatki - zaznaczała inna.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić