Chciał spędzić Sylwestra w Zakopanem. Szybko tego pożałował

4

Co roku w okresie świąteczno-noworocznym zwiększa się liczba oszustw internetowych. Tym razem to 28-latek padł ofiarą oszustwa na "domek w górach". Mieszkaniec Lublina planował spędzić Sylwestra w Zakopanem. Szybko tego jednak pożałował

Chciał spędzić Sylwestra w Zakopanem. Szybko tego pożałował
Zdjęcie ilustracyjne. (Policja)

Do policjantów z Lublina zgłosił się 28-letni mężczyzna. Mieszkaniec Lublina oświadczył, że na portalu z ofertami tanich noclegów znalazł apartament w Kościelisku. Zgłaszający był zainteresowany wynajmem na okres Sylwestra i Nowego Roku.

W związku z tym skontaktował się z wystawiającym ofertę. W trakcie korespondencji mailowej uzgodnił warunki wynajmu. 28-latek wykonał przelew na poczet zaliczki w kwocie 2 tys. złotych. Kilka dni temu otrzymał wiadomość, że rezerwacja została anulowana. Nie zwrócono mu pieniędzy, a kontakt z wystawiającym ofertę stał się niemożliwy. Gdy mężczyzna sprawdził wskazany adres, okazało się, że nie ma tam żadnego apartamentu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolędowali w piwnicy. Pada tylko jedno pytanie

Funkcjonariusze poszukują sprawców. "Sprawdzamy, kto wystawił ofertę i gdzie trafiły pieniądze" - informuje lubelska policja.

Apelujemy też o ostrożność przy dokonywaniu jakichkolwiek transakcji internetowych i dokładne sprawdzania ofert, szczególnie gdy cena jest mocno okazyjna. Decydując się na rezerwację wczasów, pamiętajmy o sprawdzeniu, czy dany obiekt noclegowy faktycznie istnieje. Najbezpieczniej skontaktować się telefonicznie z recepcją lub właścicielem obiektu, do którego się wybieramy - przypominają funkcjonariusze.

Ofiar oszustw na "domek w górach" jest więcej. Mieszkanka Opola Lubelskiego znalazła atrakcyjną ofertę wynajmu domku w Zakopanem. Po skontaktowaniu się z ogłoszeniodawcą dowiedziała się, że w celu zapewnienia rezerwacji wymagany jest zadatek w wysokości 1000 złotych, który należy wpłacić na podane konto bankowe.

Kobieta postąpiła zgodnie z otrzymanymi instrukcjami i oczekiwała na szczegółowe informacje związane z rezerwacją. Niestety, po przesłaniu pieniędzy kontakt z wynajmującą się urwał. Mieszkanka Opola Lubelskiego zorientowała się, że została oszukana.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić