Czesi przerażeni cenami borówek. Mówią o Polsce
Trwa sezon na zbiór borówek. Przez wiosenne przymrozki gospodarze narzekają na niższe plony niż w poprzednich latach. Niższe plony dla plantatorów to wyższe ceny dla klientów. Nasi południowi sąsiedzi Czesi są zaskoczeni ceną borówek.
W tym roku borówki dojrzewają szybciej niż zwykle. Jednak w regionach, gdzie wystąpiły późne wiosenne przymrozki, na krzakach prawie nie ma jagód. Słabsze zbiory to wyższa cena za kilogram borówek na targowiskach.
Czeski dziennik "Blesk" porównał ceny borówek w Polsce i w Czechach. Gdzie kupimy je taniej?
Na targu w Královym Hradcu [w północnej części Czech - przyp. red], gdzie w zeszłym roku kilogram borówek kosztował 280 koron (około 48 zł), w tym tygodniu borówki można było kupić za 380 koron (około 65 zł) - informuje dziennik Blesk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy o dawaniu na tacę w kościele
W Polsce cena borówek w porównaniu do poprzedniego roku również wzrosła.
Podnieśliśmy cenę, ponieważ zbiory są mniejsze. W górach wszystko zmarznięte - tłumaczył około 25-procentowy wzrost ceny sprzedawca na stoisku niedaleko Kudowy Zdrój przy granicy pod Nachodem.
Za kosz z pięcioma litrami borówek, czyli około trzech kilogramów trzeba zapłacić 800 koron, czyli około 138 zł. Sprzedawca zaznaczył jednocześnie, że niższe zbiory przełożą się na to, że borówki będą dostępne krócej.
