Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Dwa dodatkowe dni wolne od pracy. Padły konkretne daty

323

Jesteśmy przepracowani, na co jasno wskazują dane. Ponad 60 proc. aktywnych zawodowo Polaków deklaruje wypalenie zawodowe. Poza wolnymi niedzielami, mamy tylko 13 dni ustawowo wolnych od pracy. Związkowcy postulują wprowadzenie dodatkowych dwóch wolnych dni. Padły konkretne daty. Czy rząd zdecyduje się poprzeć tę propozycję?

Dwa dodatkowe dni wolne od pracy. Padły konkretne daty
Dwa dodatkowe dni wolne od pracy. Padły konkretne daty (Pixabay, Pixabay)

Dane europejskiego urzędu statystycznego wskazują, że polscy pracownicy znaleźli się w czołówce najdłużej pracujących obywateli Unii Europejskiej. W 2022 roku według Eurostatu średni czas pracy w państwach Wspólnoty wynosił 37,5 godziny tygodniowo, podczas gdy w Polsce było to 40,4 godzin. Wyprzedzali nas jedynie Grecy, pracujący po 41 godzin tygodniowo. Dla porównania Holendrzy spędzali w pracy tylko 33,2 godziny.

Jesteśmy jedną z najdłużej pracujących nacji w Unii, co nie pozostaje bez wpływu na naszą wydajność i samopoczucie. Z badania przeprowadzonego przez UCE Research i Syno Poland wynika, że 65 proc. dostrzega u siebie symptomy wypalenia zawodowego. Nic więc dziwnego, że wielu z nas z zainteresowaniem śledzi doniesienia o możliwości wprowadzenia dodatkowych dni wolnych od pracy. Tych ustawowych mamy łącznie 13. Związkowcy postulują wprowadzenie dodatkowych dwóch dni wolnych. Wolne miałby być Wielki Piątek i Wigilia.

W mojej opinii jest to bardzo dobry pomysł, w wielu przedsiębiorstwach już teraz te dni są zwyczajowo dniami wolnymi od pracy, bądź dniami ze skróconym czasem świadczenia pracy — powiedział "Faktowi" Paweł Galec z wydziału prawno-interwencyjnego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Każą płacić za postój nawet w nocy. Ludzie mówią, co o tym myślą

Jednak nie wszyscy podchodzą do tego pomysłu z podobnym optymizmem. Dr Marcin Wojewódka radca prawny i dr nauk ekonomicznych podkreśla, że każdy dodatkowy dzień wolny od pracy wpływa na zmniejszenie produktu krajowego brutto, a co za tym idzie, wpływa na wolniejszy rozwój naszego kraju.

Jeszcze jeden pomysł na rozwiązanie problemu.

Innym postulowanym rozwiązaniem, które ma dać pracownikom nieco wytchnienia, jest skrócenie czasu pracy. Lewica zapowiedziała złożenie projektu ustawy o skróceniu czasu pracy z 40 do 35 godzin tygodniowo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Jesteśmy społeczeństwem jednym z najbardziej zapracowanych w Europie, pracujemy najwięcej w Europie, zarabiamy proporcjonalnie dość mało jak na standardy szczególnie zachodnioeuropejskie i trzeba to zmienić — argumentował Robert Biedroń w "Radiowej Jedynce".

Warto podkreślić, że Lewica składała podobny projekt już w poprzedniej kadencji. Choć projekt trafił wówczas do zaopiniowania, to ostatecznie nie został uchwalony.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić