aktualizacja 

Fatalne wieści dla seniorów. Te osoby będą musiały oddać część podwyżki

16

1 marca nastąpi kolejna waloryzacja emerytur. Niestety, dla części seniorów nie będzie to wyłącznie dobra zmiana. Wszystko za sprawą tego, że więcej emerytów niż do tej pory będzie musiało zapłacić podatek PIT.

Fatalne wieści dla seniorów. Te osoby będą musiały oddać część podwyżki
Skarbówka zabierze więcej z emerytury (Getty Images, Matej Kastelic)

Wielu seniorów wyczekuje waloryzacji emerytur. Dojdzie do niej już 1 marca 2024 roku. W tym roku emerytury i renty podniesione zostaną procentowo. Ostatnie dane napływające z Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na wzrost świadczeń o 11,9 proc. Niewykluczone jednak, że finalnie wskaźnik będzie trochę większy.

Dzięki waloryzacji 2024 minimalna emerytura wzrośnie blisko o 190 zł na rękę. To bez wątpienia doskonała wiadomość. Są jednak też dużo gorsze wieści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zrównanie wieku emerytalnego. Polacy zabrali głos

Chodzi o to, że więcej osób niż teraz będzie płacić PIT od emerytury. Z tego obowiązku zwolnione są obecnie emerytury i renty poniżej 2 500 zł. To efekt rewolucji, którą wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość w ramach Polskiego Ładu poprzez podwyżkę kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł rocznie.

Emerytury 2024. Komu skarbówka zabierze więcej?

Jeżeli obecnie masz mniej niż 2 300 zł emerytury brutto, to możesz spać spokojnie. Podatku płacić nie będziesz.

Osoby mające jednak teraz 2 tys. 300 zł, od marca będą mieć potrąconą zaliczkę na podatek dochodowy. Po waloryzacji ich świadczenie przekroczy już próg 2 tys. 500 zł brutto. Z kolei seniorzy mający dziś więcej niż 2 tys. 500 zł, będą skarbówce oddawać jeszcze więcej pieniędzy niż obecnie. I tak osoba mająca teraz 3 tys. zł brutto emerytury, płaci teraz 60 zł zaliczki, a od marca - już 103 zł. Od marca do grudnia odda zatem skarbówce o 430 zł więcej - analizuje "Fakt".

W trakcie kampanii Koalicja Obywatelska zapowiadała podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Dzięki temu PIT nie płaciliby wszyscy emeryci, których świadczenia nie przekraczają 5 tys. zł.

Wariantów na stole jest kilka. 60 tys. będzie dowiezione, mówiąc kolokwialnie, ale musimy to dobrze zaplanować, bo drugi raz na powtórkę z Polskiego Ładu nie możemy sobie pozwolić - oznajmił w piątek minister finansów Andrzej Domański w TVN24.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić