Kolejne kłopoty Putina. Forum w Petersburgu ujawnia wszystko

Forum gospodarcze Władimira Putina w Petersburgu pokazuje izolację Rosji - pisze agencja Bloomberga. Wydarzenia unikają przedstawiciele większości państw, nawet z terenów byłego ZSRR, choć wcześniej był to "magnes dla światowych przywódców".

Kolejne kłopoty Putina. Forum w Petersburgu ujawnia wszystko
Ekonomiczna izolacja Putina (PAP EPA)

Forum w Petersburgu odbywa się od 1997 roku i nazywane jest czasami "rosyjskim Davos". Jest ono bowiem postrzegane przez rosyjskie władze jako odpowiedź Moskwy na doroczne Światowe Forum Ekonomiczne odbywające się w Davos w Szwajcarii.

Przywódcy unikają forum Putina

Agencja Reutera podkreśla, że przed inwazją Rosji na Ukrainę Putin regularnie gościł na tym forum światowych przywódców, ale teraz zachodni urzędnicy i biznesmeni unikają udziału w rosyjskim forum gospodarczym. Odmawiają nawet partnerzy Putina - w tym roku w Petersburgu nie pojawi się m.in. prezydent Kazachstanu Kasym-Żomat Tokajew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kulisy ukraińskiej kontrofensywy. Zmasowany atak rakietowy z HIMARS-ów

Bloomberg z kolei zauważa, że organizatorzy forum do ostatniej chwili walczyli o to, by do programu obecnej imprezy, która rozpocznie się w środę, przyciągnąć ważne osobistości polityczne. Ale nawet niektórzy przywódcy byłych sowieckich sąsiadów Rosji postanowili trzymać się z daleka.

Putin w izolacji

Europejscy i amerykańscy przedstawiciele biznesu w związku z inwazją Rosji na Ukrainę drugi rok z rzędu w całości ignorują to wydarzenie. Udział biorą więc głównie urzędnicy niskiego szczebla z krajów, które zachowały znaczną neutralność wojenną, w tym z Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej i Azji.

Tegoroczne czterodniowe wydarzenie jest w istocie obrazem tego, jak Rosja musi zmienić swoje stosunki gospodarcze pod presją bezprecedensowych sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników - pisze agencja.

Kiedyś Macron i Merkel, dziś nikt

Kiedyś do Petersburga przyjeżdżali m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron czy kanclerz Niemiec Angela Merkel. W tym roku najwyższym rangą europejskim gościem będzie węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó.

Nie pojawią się nawet przywódcy Chin, którzy utrzymują partnerskie relacje z Rosją. Na rosyjsko-chińskim panelu wystąpi ambasador Chin w Moskwie Zhang Hanhui i lider Związku Przedsiębiorców Chińskich w Rosji.

Prezydent Brazylii nie przyjedzie

Pojawi się też dwóch przedstawicieli indyjskiego biznesu. Minister gospodarki ZEA Abdullah bin Tuk Al Marri spotka się z rosyjskimi oligarchami.

W zeszłym miesiącu rosyjska agencja propagandowa RIA Nowosti poinformowała, że ​​zaproszony przez Putina prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva odrzucił propozycję przyjazdu na forum. Rosyjskie media nie informowały o planach udziału innych światowych liderów.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić