Kupił mięso w Biedronce. Spojrzał na datę ważności i nie mógł uwierzyć

347

Zaskakującego okrycia dokonał jeden z naszych Czytelników, który udał się na zakupy do Biedronki w Toruniu. W sklepie znalazł wędliny przeterminowane o dwa dni. - To rażące niedbalstwo, bo nie był to poniedziałek, ani jednodniowa "wpadka" - mówi w rozmowie z o2.pl. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli Biedronki. Oto, co usłyszeliśmy.

Kupił mięso w Biedronce. Spojrzał na datę ważności i nie mógł uwierzyć
Klient Biedronki zauważył przeterminowane mięso. Wyjął telefon i zrobił zdjęcie (Licencjodawca, Bartosz Bańka, Nadesłane)

Nasz Czytelnik udał się do jednego z toruńskich sklepów Biedronka, aby zrobić codzienne zakupy. Podkreśla, że zainteresowała go "promocja na wędlinę".

Zauważyłem, że szynka jest tańsza niż zwykle. Postanowiłem kupić opakowanie - relacjonuje Czytelnik w rozmowie z o2.pl.

Mężczyzna zwrócił uwagę na datę ważności wędliny. Okazało się, że produkt ma nieważny termin przydatności do spożycia od dwóch dni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: UOKiK i kara dla Biedronki. Chróstny: Nie uwziąłem się na ten dyskont
Zdjęcie zrobiłem 22.02 wieczorem (około godziny 20:00), a data ważności była do 20.02. To rażące niedbalstwo, bo nie był to poniedziałek (produkt mógł leżeć po terminie niedzielnym), ani jednodniowa "wpadka" - mówi oburzony Czytelnik.

Dodaje jednocześnie, że sprawdził cały karton wskazanych wędlin. Przeterminowane były wszystkie opakowania dostępne tego dnia w sklepie.

Dwa dni w lodówce w Biedronce leżało przeterminowane mięso, które mogło już popsuć się dość znacznie - twierdzi klient, który dodaje, że "w kilku toruńskich Biedronkach sprzedawanie przeterminowanych produktów to codzienność".

Biedronka reaguje i przeprasza

O komentarz postanowiliśmy poprosić przedstawicieli Biedronki, którzy podkreślają, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

- Pragnę zapewnić, że sieć Biedronka ma cały szereg wewnętrznych procedur i zasad dotyczących bezpieczeństwa żywności, które zawsze jest dla nas absolutnym priorytetem. Produkty znajdujące się w naszych placówkach są kontrolowane kilkukrotnie, zanim trafią na półkę sklepową. Natomiast na poziomie sklepu codziennie wieczorem odbywa się kontrola terminów przydatności - tłumaczy Rafał Graszewicz, starszy menedżer sprzedaży.

W tym przypadku osoba prowadząca zmianę nie zachowała należytej staranności, za co bardzo przepraszamy i całkowicie rozumiemy klienta. Personel wszystkich toruńskich sklepów naszej sieci został pouczony. Dodatkowo w placówce nakazaliśmy dokładną, dodatkową weryfikację dat przydatności do spożycia oferowanych produktów - dodaje pracownik, który jest odpowiedzialny za nadzorowanie toruńskiego sklepu.

Co może zrobić klient, który znajdzie w Biedronce przeterminowane produkty?

- W przypadku, gdy klient zauważy produkty po terminie w ofercie placówki, prosimy o niezwłoczne poinformowanie pracownika danego sklepu. Gdyby nie było to możliwe, prosimy o sygnał za pośrednictwem Biura Obsługi Klientów. Jeśli klient po zakupie zorientował się, że produkt jest przeterminowany, to po kontakcie z BOK, zostanie dokonany zwrot pieniędzy za zakup takiego towaru - wyjaśnia Graszewicz.

Autor: MAL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić