Kwota wolna od podatku. Petru mówi o obietnicy wyborczej

34

Koalicja Obywatelska podczas kampanii wyborczej w 100 konkretach zawarła plany dotyczące niemal wszystkich sektorów życia społecznego oraz kwestii dotyczących państwa. Czy wszystkie punkty uda się szybko zrealizować? Nad jednym z nich pochylił się Ryszard Petru.

Kwota wolna od podatku. Petru mówi o obietnicy wyborczej
Pojawiają się problemy. Petru mówi o obietnicy wyborczej (PAP)

Z ostatnich wyborów parlamentarnych 2023 wynika, że PiS otrzyma 194 mandaty w Sejmie, KO może liczyć na 157 mandatów, Trzecia Droga będzie reprezentowana przez 65 posłów, Lewica uzyska 26 mandatów poselskich a Konfederacja - 18.

To sprawia, że Prawo i Sprawiedliwość po ośmiu latach będzie musiało oddać władzę. W Polsce powołany zostanie nowy rząd: na jego czele prawdopodobnie stanie Donald Tusk.

Koalicja Obywatelska podczas kampanii wyborczej w 100 konkretach zawarła plany dotyczące niemal wszystkich aspektów życia społecznego oraz administracji państwowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wkrótce paliwo za 6,70 zł? "Szybko dobijemy do tej granicy"

Kiedy mogą zostać zrealizowane? Ryszard Petru z Trzeciej Drogi uważa, że w 12 miesięcy nowy rząd jest w stanie "uzdrowić" kraj. Na spełnienie wszystkich obietnic potrzeba jednak czasu.

Nie da się zrealizować wszystkich obietnic jednocześnie, trzeba je rozłożyć na raty. Będzie to bardzo trudne ze względu na to, że ten 2024 jest zaraz. Nie wiem jaka będzie decyzja prezydenta, na ten moment zakłada obstrukcję, a to oznacza, że nowy rząd powstanie w styczniu - podkreśla Petru w programie "Graffiti" w Polsat News.

Petru podkreśla, że nowy rząd przejmie budżet po poprzedniej władzy, który może uniemożliwić zrealizowanie wszystkich punktów wyborczych.

Wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. złotych wcale nie będzie takie proste - podkreśla Petru.

Kiedy pierwsze posiedzenie nowego Sejmu?

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że pierwsze posiedzenie nowej kadencji Sejmu odbędzie się w poniedziałek 13 listopada.

Decyzja prezydenta o zwołaniu pierwszego posiedzenia Sejmu wymusi na Dudzie kolejne ruchy. Zgodnie z przewidzianą w konstytucji procedurą obecny premier - Mateusz Morawiecki - składa dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu.

Następnie prezydent - korzystając ze swoich uprawnień - desygnuje kandydata na nowego premiera. Ten będzie mieć 14 dni na powołanie nowego gabinetu.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić