oprac. Anna Piątkowska-Borek| 

W Lesznie zasłabła dziennikarka. Co się stało podczas "Areny Prezydenckiej" Trzaskowskiego?

286

Podczas debaty prezydenckiej, dziennikarka zasłabła, pytając Rafała Trzaskowskiego. Co się stało w Lesznie, w czasie "Areny Prezydenckiej"?

W Lesznie zasłabła dziennikarka. Co się stało podczas "Areny Prezydenckiej" Trzaskowskiego?
Rafał Trzaskowski wziął udział w debacie w Lesznie (PAP, Mateusz Marek)

Debata prezydencka w Lesznie. Dziennikarka zasłabła

Podczas zadawania pytań Trzaskowskiemu, dziennikarka "Faktu", Anna Burzyńska słabo się poczuła. Co się stało? Jaka była przyczyna?

Dziennikarka zapytała kandydata o obniżenie wieku emerytalnego. Przypomniała, że Trzaskowski głosował kiedyś przeciw, później zmienił zdanie. Skąd więc teraz pewność, że znów nie odwróci się od tej decyzji.

Rafał Trzaskowski podkreślił, że startując w wyborach prezydenckich 2020 podejmuje "jasne zobowiązanie". Wcześniejsza decyzja nie była spowodowana kampanią. "Nie zmieniam zdania pod wpływem kampanii wyborczej, tylko pod wpływem wielu lat obserwacji. Od wielu lat i miesięcy słyszy pani moje wypowiedzi, które mówią, że dzisiaj dochodzimy jasno do konkluzji, że nie może być mowy o podwyższeniu wieku emerytalnego" - powiedział.

Gdy Trzaskowski udzielał odpowiedzi, dziennikarka źle się poczuła. Kandydat Koalicji Obywatelskiej podał jej wodę, którą zabrał z przygotowanej dla Andrzeja Dudy mównicy. "Było strasznie duszno. Wstałam z fotela za szybko i zakręciło mi się w głowie. Nie zemdlałam, pytania zadałam. Tyle" - napisała później na Twitterze dziennikarka Anna Burzyńska.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić