Polska w koreańskiej telewizji. Powód zaskakuje
Inwazja Rosjan na Ukrainę wywołała w wielu krajach niechęć do wszystkiego, co rosyjskie. Wiele polskich restauracji wprowadziło z tego powodu zmiany w nazewnictwie pierogów. Na inicjatywę Polaków uwagę zwrócił południowo koreański serwis informacyjny.
Agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę spotkała się ze stanowczą reakcją przywódców wielu krajów świata. Władimir Putin wraz ze swoimi wojskami zostali potępieni za zbrodnicze działania, a sam kraj został ukarany bardzo srogimi sankcjami. Oprócz ogromnych konsekwencji gospodarczych Rosjanie znaleźli się w ogniu krytyki. Zakaz występów otrzymali m.in. tamtejsi sportowcy, a większość sklepów zrezygnowała z dystrybucji rosyjskich produktów.
Symboliczny protest wobec Federacji Rosyjskiej prowadzą również polscy restauratorzy. W menu wielu lokali zmieniono nazwę bardzo popularnych w Polsce pierogów ruskich.
W geście solidarności z Ukrainą restauratorzy ochrzcili ruskie mianem ukraińskich. Sprawa przyciągnęła uwagę dziennikarzy z Korei Południowej. Jedna z tamtejszych stacji telewizyjnych - YTN - wyemitowała w serwisie informacyjnym materiał dotyczący bezprecedensowych zmian w polskiej gastronomii.
Ruskie, a nie rosyjskie
Warto zwrócić uwagę, że zmiana nazwy pierogów ruskich nie jest do końca uzasadniona. Ich nazewnictwo wywodzi się bowiem od Rusi Czerwonej (Galicji Wschodniej), czyli regionu w północno-zachodniej Ukrainie oraz w południowo-wschodniej Polsce. Przymiotnik "ruski" nie ma więc żadnego związku z Rosją. Ponadto potrawa ta nie jest w ogóle znana Rosjanom.