Prawda o "Kuchennych Rewolucjach". Właścicielka mówi o opłatach

Znany youtuber odwiedził restaurację Cibo Pazzesco w Sosnowcu, która jakiś czas temu brała udział w "Kuchennych Rewolucjach". Właścicielka opowiedziała, jak wyglądał proces kręcenia programu oraz jak zmieniło się życie lokalu po wizycie Magdy Gessler. Zdradziła również, czy udział w programie coś ją kosztował.

Restauracja Cibo Pazzesco brała udział w "Kuchennych Rewolucjach" Restauracja Cibo Pazzesco brała udział w "Kuchennych Rewolucjach"
Źródło zdjęć: © YouTube

Restauracja Cibo Pazzesco w Sosnowcu na osiedlu Dmowskiego uczestniczyła w programie Magdy Gessler cztery lata temu. Wówczas nazywała się Magiliana i od tego czasu dużo się w niej zmieniło. Znany youtuber, który prowadzi kanał o nazwie "Żarłok TV" postanowił odwiedzić lokal i zobaczyć, jak wygląda teraz.

Za udział w programie się płaci?

Youtuber najpierw zamówił pizzę, która pojawiła się w menu dzięki słynnej restauratorce. Pizza Cibo Pazzesco składa się z grillowanej cukinii, białych i zielonych szparagów, włoskiego sakami i jajka sadzonego. Po pozytywnej opinii o niej postanowił porozmawiać z właścicielką Agnieszką Kalagą o tym, jak znany program TVN zmienił życie tej włoskiej knajpy.

Właścicielka zdementowała wprost plotki o tym, że za udział w programie się płaci. Wyznała jednak, że podczas kręcenia "Kuchennych Rewolucji" nie zawsze wszystko szło gładko. Pani Agnieszka najbardziej ubolewa nad tym, że podczas montażu niektóre wypowiedzi bohaterów były wyrywane z kontekstu.

- Nic nie płaciliśmy za rewolucje. Na pewno nam pomogły. Ludzie mają taką mentalność, że nawet z ciekawości zaglądali. Później ci klienci wracają. Jest dużo nowych, przyjezdnych klientów, którzy popróbowali i wracają - mówi restauratorka.

Przyjeżdżają turyści z różnych regionów

Dodała jednak, że nic nie było wyreżyserowane. "Każdy wypowiada się tak, jak uważa. Nic nie było specjalnie podstawiane" - mówi właścicielka.

Właścicielka opowiedziała, że po emisji "Kuchennych Rewolucji" restauracja wzbudziła ogromne zainteresowanie. Do Sosnowca zaczęli przyjeżdżać ludzie z różnych regionów. Pozycje w menu, które wprowadziła Magda Gessler, cieszą się ogromną popularnością wśród gości restauracji.

- Menu Magdy Gessler jest popularne. Te rzeczy faktycznie się sprzedają - stwierdziła właścicielka knajpki po Rewolucjach.

Kontakt z Gessler się urwał

Jak dodaje pani Agnieszka, po programie nie miała już kontaktu z Magdą Gessler. Jednak członkowie ekipy, którzy tworzyli "Kuchenne Rewolucje" często odwiedzają restaurację, kiedy są w okolicy.

Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan