Prawda o "Kuchennych Rewolucjach". Właścicielka mówi o opłatach

423

Znany youtuber odwiedził restaurację Cibo Pazzesco w Sosnowcu, która jakiś czas temu brała udział w "Kuchennych Rewolucjach". Właścicielka opowiedziała, jak wyglądał proces kręcenia programu oraz jak zmieniło się życie lokalu po wizycie Magdy Gessler. Zdradziła również, czy udział w programie coś ją kosztował.

Prawda o "Kuchennych Rewolucjach". Właścicielka mówi o opłatach
Restauracja Cibo Pazzesco brała udział w "Kuchennych Rewolucjach" (YouTube)

Restauracja Cibo Pazzesco w Sosnowcu na osiedlu Dmowskiego uczestniczyła w programie Magdy Gessler cztery lata temu. Wówczas nazywała się Magiliana i od tego czasu dużo się w niej zmieniło. Znany youtuber, który prowadzi kanał o nazwie "Żarłok TV" postanowił odwiedzić lokal i zobaczyć, jak wygląda teraz.

Za udział w programie się płaci?

Youtuber najpierw zamówił pizzę, która pojawiła się w menu dzięki słynnej restauratorce. Pizza Cibo Pazzesco składa się z grillowanej cukinii, białych i zielonych szparagów, włoskiego sakami i jajka sadzonego. Po pozytywnej opinii o niej postanowił porozmawiać z właścicielką Agnieszką Kalagą o tym, jak znany program TVN zmienił życie tej włoskiej knajpy.

Właścicielka zdementowała wprost plotki o tym, że za udział w programie się płaci. Wyznała jednak, że podczas kręcenia "Kuchennych Rewolucji" nie zawsze wszystko szło gładko. Pani Agnieszka najbardziej ubolewa nad tym, że podczas montażu niektóre wypowiedzi bohaterów były wyrywane z kontekstu.

- Nic nie płaciliśmy za rewolucje. Na pewno nam pomogły. Ludzie mają taką mentalność, że nawet z ciekawości zaglądali. Później ci klienci wracają. Jest dużo nowych, przyjezdnych klientów, którzy popróbowali i wracają - mówi restauratorka.

Przyjeżdżają turyści z różnych regionów

Dodała jednak, że nic nie było wyreżyserowane. "Każdy wypowiada się tak, jak uważa. Nic nie było specjalnie podstawiane" - mówi właścicielka.

Właścicielka opowiedziała, że po emisji "Kuchennych Rewolucji" restauracja wzbudziła ogromne zainteresowanie. Do Sosnowca zaczęli przyjeżdżać ludzie z różnych regionów. Pozycje w menu, które wprowadziła Magda Gessler, cieszą się ogromną popularnością wśród gości restauracji.

- Menu Magdy Gessler jest popularne. Te rzeczy faktycznie się sprzedają - stwierdziła właścicielka knajpki po Rewolucjach.

Kontakt z Gessler się urwał

Jak dodaje pani Agnieszka, po programie nie miała już kontaktu z Magdą Gessler. Jednak członkowie ekipy, którzy tworzyli "Kuchenne Rewolucje" często odwiedzają restaurację, kiedy są w okolicy.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić