Szok. Tyle zażądał za kwadrans modlitwy na pogrzebie. Argument powala na kolana

Pani Dorota Guziak doświadczyła ostatnio potwornej straty. Zmarł jej ukochany tata. Młoda kobieta wraz z partnerką ojca udały się do kancelarii parafialnej Najświętszej Marii Panny w Łodzi. Prosiły tam kapłana o krótką modlitwę na cmentarzu. Kwota, jakiej zażyczył sobie duchowny, zwaliła je z nóg. To nie mieści się w głowie.

Zażądał taką kwotę za pochówek. Zdjęcie ilustracyjne. Zażądał taką kwotę za pochówek. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | DAREK11

O sprawie informuje teraz portal "noizz.pl". Zamieszcza też oryginalny post pani Doroty Guziak, jaki młoda kobieta opublikowała na swoim koncie na Facebooku. Córka zmarłego mężczyzny dokładnie opisała w nim przebieg szokujących zdarzeń, które spotkały ją w kancelarii parafialnej w Łodzi.

Osoba, która przyjęła nas w kancelarii, zażądała kwoty 700 zł. Zaznaczyła, że w przypadku braku wpłaty do posługi nie dojdzie. Jednocześnie ów pan przyznał otwarcie, że tego dnia odmówił już trzem innym osobom, których nie było stać na taki wydatek. Argumentował, że »też z czegoś musi żyć« - podała pani Dorota, co cytuje "noizz.pl".

Szok! Tyle zażądał za kwadrans modlitwy na pogrzebie. Argument powala na kolana

W dalszej części wpisu na Facebooku kobieta wyjaśniła, że ostatecznie wydały z partnerką taty 500 zł za to, by ksiądz pojawił się na 15 minut na samym cmentarzu. Miał się tylko pomodlić za duszę zmarłego. Całą resztą bowiem zajmowała się opłacona firma pogrzebowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz żądał 800 zł za dokument do pogrzebu. Ekspert: takich historii będzie więcej

"Zaproponowałyśmy datek w wysokości 300 zł. Jednocześnie zaznaczyłyśmy, że jest to najwyższa kwota, na którą możemy sobie pozwolić. Jednak nie została ona zaakceptowana. Zdesperowana partnerka taty dopłaciła 200 zł i pozbawiła się tym samym środków przeznaczonych na zakupy spożywcze" - skwitowała zdruzgotana autorka posta.

Pani Dorota wysłała mailową skargę do łódzkiej kurii. "Noizz.pl" zaznacza teraz, iż w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" rzecznik tamtejszej kurii - ks. Paweł Kłys - podał, że pismo w tej sprawie trafiło już do biskupa. Aktualnie temat jest zgłębiany i wyjaśniany.

Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski