To już plaga. Uważaj! Shrinkflacja w polskich sklepach

Rosnąca inflacja sprawia, że producenci oraz sieci handlowe szukają nowych rozwiązań na to, by sobie z nią radzić. W sklepach jest coraz drożej, a jeśli kupimy coś w starej cenie, okazuje się, że produktu jest po prostu mniej lub jest gorszej jakości. To tzn. shrinkflacja i skimpflacja.

ShrinkflacjaShrinkflacja stała się powszechnym zjawiskiem w polskich sklepac
Źródło zdjęć: © Getty Images

Shrinkflacja oraz skimpflacja są ze sobą ściśle związane. To praktyki, które polegają na tym, że za tę samą lub często nieco wyższą cenę konsument otrzymuje coś gorszego jakościowo lub po prostu mniejszego. Producenci oraz sieci handlowe już od dłuższego czasu stosują taką praktykę. Czasami zmieniają skład swoich produktów i zmieniają składnik na nieco tańszy, jednak jeszcze częściej zaobserwować można zmniejszanie gramatury produktów. Przykłady? 

Tabliczka standardowej czekolady ważyła 100 g. Obecnie na rynku coraz częściej pojawiają się takie o gramaturze 90 g lub nawet 80. Kiedyś kostka masła to było 250 gramów, a obecnie w sklepach łatwiej trafić na 170-gramowe kostki. Tak samo dzieje się z produktami, których ceny najbardziej gwałtownie poszybowały w górę przez inflację. Chleby również stały się mniejsze i droższe. Opakowania makaronów ze standardowych 500 gramów zostały zmniejszone do 400. 

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Producenci oraz sieci handlowe robią to w bardzo sprytny sposób. Regularnie, powoli, zmniejszają opakowania produktów i liczą na to, że nieświadomi konsumenci nie zwrócą uwagi na mniejszą gramaturę. Jednak jeszcze trudniejszym do wychwycenia przez klientów zjawiskiem jest zmiana jakości na gorszą. 

Na problem zwróciła uwagę Katarzyna Bosacka, która pokazała na przykładzie musztardy marki Kania dostępnej w Lidlu, jak producent zmienił opakowanie. Teraz jest ono wyższe i wydaje się, że musztardy może być więcej. Jednak okazuje się, że gramatura produktu została zmniejszona.

Gorsza jakość produktów

Jedak alarmujące jest to, że jak podaje wyborcza.biz, klienci coraz częściej płacą za teoretycznie ten sam produkt, jednak jego jakość mocno się pogorszyła. Producenci oszczędzają na półproduktach, przez co spada jakość produktów. To zazwyczaj zmiana, którą konsumenci jeszcze trudniej zauważają, ponieważ niewiele osób czyta składy żywności, którą przyzwyczaiło się wkładać do koszyka. 

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody