Trafiają do nas nawet z Rosji. Polska zalana tanimi ogórkami
Ogórki to często spotykany składnik wielu polskich dań. Na co dzień nie zastanawiamy się jednak nad tym, skąd pochodzą warzywa, które trafiają na polskie stoły. Tymczasem nasz kraj zalewają tony importowanych ogórków, a jednym z czołowych dostawców - co zadziwia - jest kraj Władimira Putina.
Polacy kochają ogórki, nie tylko te kiszone. Dodajemy je do kanapek i sałatek, przygotowujemy pyszne przetwory. Choć wydawać by się mogło, że ogórki to polska specjalność, okazuje się, że nadal importujemy te warzywa na potęgę. Tylko w okresie od stycznia do kwietnia 2024 r. do Polski sprowadzono ponad 38 tys. ton ogórków.
Jak informuje portal warzywa.pl, powołując się na dane z Głównego Urzędu Statystycznego, w samym kwietniu import ogórków do Polski wyniósł prawie 5 tys. ton. Najwięcej, bo aż 1369,80 ton warzyw, dostarczyła nam Holandia.
Na drugim miejscu znalazła się Hiszpania, od której kupiliśmy 951,72 ton towaru. Niewiele mniej, konkretnie - 649,48 ton ogórków, sprowadziliśmy z Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warunki pracy w restauracji obok budowy w Międzyzdrojach
Na kolejnych miejscach znalazły się natomiast m.in.: Grecja, Rumunia, Belgia, Armenia i... Rosja.
Okazuje się, że polscy handlowcy nadal chętnie sprowadzają warzywa z kraju Władimira Putina, choć mierzą się przez to z krytyką ze strony innych krajów UE. Jeśli chodzi o ilość ogórków, sprowadzanych do Polski w kwietniu, Rosja nie znalazła się na podium, ale uplasowała się w czołówce. W kwietniu br. z Rosji sprowadzono dokładnie 456,01 ton ogórków.
Taka liczba może zaskakiwać, ale - jak zauważa portal warzywa.pl - ostatecznie odnotowano spadek w porównaniu do marca, kiedy to z Rosji zaimportowano aż 1541,14 ton ogórków. Polscy producenci mają jednak nadzieję, że wkrótce warzywa z Rosji przestaną trafiać na polskie stoły.
W maju kraje Unii Europejskiej zdecydowały o podniesieniu ceł na zboża, nasiona oleiste i produkty pochodne, a także inne produkty sprowadzane z Rosji i Białorusi (na liście znalazły się również warzywa). To właśnie wyższe cła mają doprowadzić do zatrzymania importu na teren wspólnoty. Rozporządzenie Rady Unii Europejskiej weszło w życie 1 lipca 2024.