Ksiądz z "Ziarna" wywołał skandal. "Wiadomości" milczą

60

Bardzo głośno zrobiło się o wiadomościach o charakterze seksualnym, które wysyłał rzecznik kurii białostockiej i współpracownik TVP ks. Andrzej D. O tym skandalu donoszą przeróżne media. W tym gronie próżno szukać m.in. "Wiadomości" TVP.

Ksiądz z "Ziarna" wywołał skandal. "Wiadomości" milczą
"Wiadomości" TVP (TVP)

Aferę obyczajową z udziałem księdza Andrzeja D. ujawniła "Gazeta Wyborcza". Rzecznik białostockiej kurii i współpracownik TVP wysyłał internautce wiadomości i nagrania o charakterze seksualnym.

Ksiądz, który pojawiał się m.in. w religijnym programie TVP dla dzieci i młodzieży "Ziarno", obiecywał kobiecie, że "będzie pierwszą kobietą w historii wy....aną w gabinecie metropolity białostockiego". Duchowny w rozmowie z "GW" potwierdził, że jest autorem wulgarnej korespondencji.

W związku z tym został zawieszony w obowiązkach duchownego. Redakcja audycji katolickich w TVP i redakcja "Ziarna" zadeklarowały zerwanie współpracy z tym kapłanem. Poinformowano również o zaplanowaniu usunięcia wszelkich materiałów, w których pojawił się ksiądz Andrzej D.

TVP pominęła skandal z księdzem w roli głównej

Serwis teleshow.wp.pl spostrzega, że informacji o skandalu z księdzem Andrzejem D. w roli głównej nie otrzymali widzowie "Wiadomości" i serwisów TVP Info. Została ona zaprezentowana jedynie na antenie i stronie TVP3, z którą D. ściśle kooperował.

Za to w głównym, wieczornym wydaniu serwisu informacyjnego publicznej stacji znaleziono czas na materiały o inscenizacji bitwy pod Grunwaldem czy zlotu ciężarówek w Polskiej Nowej Wsi - podkreśla wspomniany portal.

Telewizja Polska znalazła też czas na to, by skrytykować Donalda Tuska. Redakcja "Wiadomości" uważa, że nie ma on programu wyborczego, a "swoje obietnice mógł spełnić, jak był premierem".

Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić