Netflix usunął wiele produkcji. "Czuję się okropnie"

10

Netflix tnie koszty. Szefostwo tej popularnej platformy streamingowej zdecydowało się na ograniczenie wydatków na produkcje animowane. Podjęto radykalne kroki.

Netflix usunął wiele produkcji. "Czuję się okropnie"
Netflix (Pixabay)

The Wrap donosi, że szefowie Netfliksa zdecydowali o zamknięciu oddziału odpowiedzialnego za produkcje animowane. Jednocześnie zwolniony został Phil Rynda, dyrektor ds. prowadzenia kreatywnego i rozwoju oryginalnych animacji.

Konsekwencją jest skasowanie wielu produkcji, nad którymi trwały prace. Do kosza trafiły między innymi projekty wyczekiwane przez widzów z całego świata.

O decyzji Netfliksa jest bardzo głośno na Twitterze. "Czuję się okropnie z powodu zamknięcia działu animacji Netflix i skasowaniu wszystkich oryginalnych treści animowanych, które były w produkcji. Powstało tyle dobrych oryginalnych tytułów animowanych w ciągu ostatnich kilku lat - po prostu nie rozumiem, co się tam dzieje" - pisze jeden z internautów.

Przykro jest słyszeć historie o tym, co stało się z animacjami Netflix. "Kid Cosmic", "Centaurworld", "She-Ra", "Miasto Duchów". Tyle wspaniałych seriali, których prawdopodobnie już nie zobaczymy. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Apple ma zdrowszy model, tworzy mniej tytułów, ale każdy jest świetny - ocenia kolejny.

Netflix kończy z animacjami. Dlaczego?

Trudno uniknąć wrażenia, że najnowszy ruch szefostwa Netfliksa to dowód na stricte korporacyjne podejście. Pokazuje on, że tak naprawdę liczą się przede wszystkim zyski i dane w tabelach, a wolność twórcza schodzi na dalszy plan.

Netflix musi brać się w garść, bo konkurencja jest coraz szersza. Miłośników platform streamingowych kuszą przedstawiciele HBO Max, Disney+, Apple TV czy Amazon Prime Video.

Zobacz także: Długi weekend majowy. Jaka będzie pogoda?
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić