Tak zajadłego ataku TVP już dawno nie było. Holecka wściekła
Co wspólnego mają powstanie w getcie warszawskim, Monika Olejnik, TVN i Kuba Wojewódzki? Odpowiedzi na to pytanie udzieliły środowe "Wiadomości". Tak zajadłego ataku TVP na konkurencję nie było już dawno. Padły naprawdę bardzo mocne słowa, a wzrok Danuty Holeckiej mówił wszystko.
- Haniebna, kłamliwa, kompromitująca, skandaliczna - tak na wstępie Danuta Holecka nie kryjąc emocji, nazwała niedawną wypowiedź Moniki Olejnik.
Dodatkowo prowadzącą programu "Kropka nad i" prezenterka TVP nazwała "pracownicą TVN". W ten sposób Danuta Holecka odgryzła się, bo określenie to często pada w "Faktach" właśnie w stosunku do członków redakcji TVP.
Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty
Jednak był to zaledwie wstęp, bo w materiale "Antypolska narracja w telewizji TVN" Marcin Tulicki wytoczył znacznie cięższe działa. Pretekstem do uderzenia TVN było pytanie, jakie Olejnik w swoim programie zadała reżyserce Agnieszce Holland w rozmowie z okazji 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie. Brzmiało ono "Dlaczego warszawiacy byli wtedy obojętni?".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wypowiedź Monik Olejnik w TVN24 jest wypowiedzią skandaliczną i jednoznacznie można ją nazwać haniebną - mówił rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz. Oburzenia nie krył też prezes IPN Karol Nawrocki.
- Warto zaznaczyć, że to nie jest dla stacji z Wiertniczej sytuacja wyjątkowa - zaznaczył Tulicki.
Następnie widzowie "Wiadomości" dowiedzieli się, że TVN "obrał kurs na atakowanie wszystkiego, co dla Polaków święte, zupełnie bez żadnych podstaw". Przypomniano też głośny reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3", który według TVP był "atakiem przy użyciu esbeckich materiałów".
Tulicki oddał też głos burmistrzowi Wadowic, które pozwały TVN "za naruszenie kultu pamięci osoby zmarłej". Pod "walkę z TVN" podciągnięto następnie rapera O.S.T.R. Przyznał on niedawno, że nigdy nie pojawi się w talk-show Kuby Wojewódzkiego. Artysta w rozmowie z Żurnalistą zdradził kilka powodów swojej decyzji. Jednym z nich jest fakt, że ojciec Wojewódzkiego był komunistycznym prokuratorem i skazał członków jego rodziny.
- Nie mógłbym zrobić tego swoim rodzicom - tłumaczył O.S.T.R.
Tulicki przypomniał także aferę z 2008 r. W swoim programie Wojewódzki razem z Markiem Raczkowskim i Krzysztofem Stelmaszczykiem wkładali miniaturki polskich flag w atrapy psich odchodów.
Z Wojewódzkiego "Wiadomości" płynnie przeszły na "resortowe dzieci" pracujące w TVN (tu ekspertką była Dorota Kania). Wspomniano też o założycielach stacji, którzy wedle TVP byli "konfidentami komunistycznej bezpieki". W tym miejscu pokazano urywki z dokumentu "Holding" w reżyserii Marcina Tulickiego.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.