Jan Muller| 
aktualizacja 

Pierwsze ofiary byków. Śmierć na gonitwie

7
1/5

Ciężka pogoń

Ciężka pogoń
(PAP/EPA/JAVIER LIZON)
0
0

Przez tydzien w Pampelunie tysiące Hiszpanów i turystów z całego świata będzie oddawać się zabawie tańcząc, śpiewając i uciekając przed bykami. Co rok na święcie San Femin kilku pechowców nadzieje się na rogi. Właśnie zostały ranne pierwsze osoby, donosi Reuters.

2/5

Bolesne ukłucie

0
0

Pierwszy dzień San Fermin przebiegł głównie na imprezowaniu, byki nie miały zbyt wiele do pokazania. Drugiego dnia pogoni byków na ulice wyległ tłum "mozos", czyli uczestników ucieczki. Dwóch z nich zostało boleśnie ranionych.

3/5

Prosto w pupę

0
0

Każdego dnia o godz. 8 rano tłum ubranych na biało osób umyka przed gromadą byków. Jedno ze zwierząt prawym rogiem złapało jednego z uciekinierów między pośladkami i uniosło. Mężczyzna trafił do szpitala.

4/5

Uszkodzona ręka

0
0

Drugiego dnia pogoni byków w Pampelunie ranny został człowiek, którego byk rogiem złapał za ramię i boleśnie powali na ziemię.

5/5

Cztery minuty pogoni

0
0

Przeciętnie, pogoń byków za uciekającymi uliczkami Pampeluny trwa od 3 do 5 minut. Co kilka lat zdarza się śmiertelny wypadek albo bardzo poważne uszkodzenie ciała, zwykle jednak kończy się na potłuczeniach i połamaniach.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić