Koktajlem Mołotowa
W Hillsborough w Północnej Karolinie podpalono sztab wyborczy Donalda Trumpa. Nieznani sprawcy wrzucili do budynku butelkę ze środkiem łatwopalnym.
Na elewacji pojawił się napis "republikańscy naziści wynoście się z miasta" - czytamy.
Przez okno
Butelkę z łatwopalną substancją wrzucono przez okno, na któym widniał napis "wolność przemawia".
"Naziści z partii republikańskiej"
Obok napisu z groźbą wobec republikanów pojawiła się swastyka. Nie wszyscy demokraci widzą w nich samo zło. Zwolennik partii demokratycznej David Weinberger z Brookline w Massachusetts w 40 minut założył i zebrał na Gofundme.com 10 tys. dolarów potrzebnych do odbudowy pomieszczeń.
Pierwsze reakcje
Partia republikańska wydała oświadczenie: "Niezależnie, czy jesteś republikaninem, czy demokratą, każdy Amerykanin powinien potępić ten motywowany nienawiścią akt przemocy przeciwko naszej demokracji". Burmistrz Hillsborough Tom Stevens powiedział, że atak powinien być potępiony przez lokalną społeczność, a agresorzy będą postawieni przed wymiarem sprawiedliwości.
Komentarze kandydatów
Trump napisał o ataku "zwierząt reprezentujących Hillary Clinton i partię demokratyczną w Północnej Karolinie". Jego kontrkandydatka atak potępiła jako "straszny i nie do przyjęcia".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.