Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

11-latek uratował chorą babcię. Samodzielnie odwiózł ją do domu

40

Starsza mieszkanka Indiany wyszła na spacer, w trakcie którego zaczęła się bardzo źle czuć. Jej 11-letni wnuk zauważył, że babcia wymaga natychmiastowej pomocy. Osobiście odwiózł seniorkę w bezpieczne miejsce. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

11-latek uratował chorą babcię. Samodzielnie odwiózł ją do domu
11-latek z Indiany uratował swoją chorą babcię (YouTube.com, 11Alive)

PJ Brewer-Laye i jego babcia Angela Brewer-Laye wybrali się na spacer. Babcia szła piechotą, a wnuk jechał obok na gokarcie. Jednak po przejściu ponad 2,4 km seniorka zaczęła czuć się coraz gorzej.

11-latek ze Stanów Zjednoczonych uratował chorą babcię

Angela Brewer-Laye miała problemy z widzeniem i silne zawroty głowy. Starsza pani czuła się na tyle źle, że musiała oprzeć się o znak drogowy. Nagle zauważyła nadjeżdżający Mercedes. Był to jej własny samochód, za kierownicą którego siedział PJ Brewer-Laye.

Oparłam się o znak stopu, nagle patrzę w prawo i widzę, jak mój samochód – mój Mercedes-Benz – jedzie w moim kierunku. Po prostu w spokojnym tempie zbliżał się do mnie. Zajrzałam do samochodu. To był on – to był PJ – wspominała seniorka w wywiadzie dla 11Alive.
Zobacz także: Zobacz też: Uratował tonącego mężczyznę. Pies ratownik z Wietnamu

Okazało się, że PJ Brewer-Laye, widząc złe samopoczucie babci, wrócił gokartem do jej domu. Tam przesiadł się w pojazd, którym mógłby odwieźć starszą panią w bezpieczne miejsce.

To dziecko ma zaledwie 11 lat i jeździ jak zawodowiec – chwaliła wnuka Angela Brewer-Laye w rozmowie z 11Alive.

Chłopiec odwiózł starszą panią z powrotem do domu. Na miejscu pomógł jej wysiąść, a następnie podał niezbędne leki i poczekał, aż poczuje się lepiej. Babcia była pod wrażeniem umiejętności wnuka, który zdołał wjechać na podwórko bez zahaczenia o krawężnik lub ściany garażu.

Nie wjechał na krawężnik, w trawę, nic. Wjechał na podjazd, do garażu i pomógł mi wysiąść z samochodu. Był spokojny i opanowany za kierownicą, nawet w sytuacji awaryjnej – cytuje Angelę Brewer-Laye "New York Post".

Angela Brewer-Laye przyznała, że chłopiec nauczył się prowadzić samochód od swojego dziadka. Starszy pan często prosił wnuka, aby przeparkował jego auto z jednego miejsca na podwórku w inne.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić