11-tygodniowy chłopiec walczy o życie w szpitalu. Szokujące zeznania rodziców

Aż ciężko uwierzyć w to, że tyle zła i cierpienia mogą wyrządzić swoim dzieciom rodzice. 11-tygodniowy chłopiec z Przemkowa (woj. lubuskie) aktualnie walczy o życie w szpitalu. Niemowlę zostało bowiem brutalnie skatowane przez 34-letnią mamę i 40-letniego tatę. Tłumaczenia oprawców nie mieszczą się w głowie.

Zdjęcie ilustracyjne. 11-tygodniowy chłopiec w szpitalu. Szokujące zeznania rodziców. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | BOgdan Bogielczyk

Koszmar niemowlęcia opisuje teraz szerzej lokalny portal. Wszystko wyszło na jaw 29 lutego 2024 roku, kiedy prawie trzymiesięczny chłopczyk (syn 40-letniego Marcina G. oraz 34-letniej Moniki M.) został przywieziony do szpitala w Zielonej Górze. Ślady, jakie posiadał na ciele mocno zaniepokoiły specjalistów.

Lekarze ustalili, że obrażenia koncentrują się w okolicy kości głowy dziecka oraz klatki piersiowej. Stan chłopca jest ciężki, a lekarze nie wypowiadają się co do rokowań - informowała niedawno dla "glogow.naszemiasto.pl" Katarzyna Kasperczak, prokurator rejonowy w Głogowie.

11-tygodniowy chłopiec w szpitalu. Szokujące zeznania rodziców

W toku sprawy okazało się, że 40-latek oraz 34-latka krzywdzili również swoje starsze dziecko - dwuletniego syna. Jak podała Kasperczak, opiekunowie mieli go od wielu miesięcy "szarpać, bić rękoma, uderzać pięściami po głowie i plecach, kopać w okolice tułowia i wyzywać".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mąż sadysta latami znęcał się nad żoną. Wstrząsające nagranie.

Marcin G. i Monika M. zostali zatrzymani. W środę, 6 marca br. postawiono im poważne zarzuty: znęcania się nad starszym, 2-letnim synem, a także znęcania się nad drugim 11-tygodniowym synem oraz spowodowania u niego poważnych obrażeń ciała (prowadzących do choroby realnie zagrażającej życiu). Sprawcy trafili już do aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

Rodzice składali kilkakrotnie zeznania. Kobieta raz utrzymywała, że krzywdziła chłopców, innym razem temu zdecydowanie zaprzeczała. - Mężczyzna twierdzi, że tylko raz uderzył młodsze dziecko, ale przez przypadek, bo... chciał uderzyć matkę dziecka - mówiła prok. Kasperczak.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę