"120 przystanków bez kanara". Młody tiktoker sprawdził olsztyńską komunikację

11

W drugiej połowie czerwca doszło do ataku na systemy Zarządu Dróg Transportu i Zieleni w Olsztynie. Od tego momentu pojawiły się problemy z nabywaniem biletów miejskich w automatach na terenie miasta. Po Olsztynie poniosła się też plotka, że w związku z tym odstąpiono od kontroli pasażerów. Postanowił to sprawdzić jeden z tiktokerów.

"120 przystanków bez kanara". Młody tiktoker sprawdził olsztyńską komunikację
"120 przystanków bez kanara". Młody tiktoker sprawdził olsztyńską komunikację (TikTok)

Najprawdopodobniej 24 czerwca doszło do ataku na sieć ZDZiT Olsztyn. Uszkodzony został system, który odpowiada za obsługę pasażerów i płatności za przejazdy komunikacją miejską. Efekt był taki, że na mieście przestały działać biletomaty mobilne i stacjonarne, a bilety miesięczne przestały być kodowane na Olsztyńskiej Karcie Miejskiej.

"120 przystanków bez kanara". Młody tiktoker sprawdził olsztyńską komunikację

- W trybie specjalnym uruchomiona została sprzedaż biletów miesięcznych w formie papierowej - informował money.pl na początku lipca rzecznik ZDZiT Michał Koronowski. Olsztynianom udostępniono za to możliwość kupowania biletów mobilnych albo też metodą tradycyjną w punktach stacjonarnych.

W związku z tymi problemami po mieście zaczęła się szerzyć plotka, jakoby zrezygnowano z kontroli biletów w komunikacji miejskiej. Postanowił to sprawdzić tiktoker dwabraszki. - Przejechałem 120 przystanków, aby sprawdzić, po jakim czasie spotkam "kanara" w Olsztynie - powiedział tiktoker na udostępnionym filmie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na ich łodzi wybuchł pożar. Wyskoczyli w ostatniej chwili

Młody chłopak wsiadł do pierwszego autobusu o godz. 12.49 i pojechał nim w kierunku centrum. Tiktoker uznał, że duży ruch oraz spora liczba pasażerów powinna sprawić, że to właśnie tam będzie największa szansa na zetknięcie się z kontrolą biletów.

Twórca nagrania upewnił się też u kierowcy autobusu miejskiego, czy kontrole są nadal prowadzone. W odpowiedzi usłyszał, że tak. Jednak prowadzący pojazd miejskiej spółki nie był przekonany, czy w obecnej sytuacji "kanarzy" wypisują mandaty. Tiktoker ostatecznie przejechał całą trasę linii, do której wsiadł, czyli 33 przystanki i nie spotkał kontroli.

Łącznie chłopak spędził cztery godziny w autobusie i ani razu nie natknął się na "kanarów". Później przesiadł się do tramwaju i sytuacja się powtórzyła. Jak ujawnił w swoim nagraniu, łącznie spędził w różnych pojazdach olsztyńskiej komunikacji miejskiej ponad sześć godzin i przejechał ok. 120 przystanków. Na żadnym nie został skontrolowany w zakresie posiadania biletu.

Eksperyment tiktokera pokazał, że nadzór nad kontrolą pasażerów w Olsztynie nie jest zbyt wydajny. W mieście nie brakuje jednak opinii, że brak "kanarów" to ciągle efekt ataku na systemy informatyczne miasta z końcówki czerwca.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić