aktualizacja 

Makabryczne znalezisko w Trzemesznie. Kobieta i mężczyzna z zarzutami

32

Tragedia wydarzyła się już w marcu, jednak dopiero teraz poinformowano o wynikach sekcji psa. Osoby podejrzewane o zabicie psa, jak również wyrzucenie go w Trzemesznie (woj. wielkopolskie), usłyszały zarzuty.

Makabryczne znalezisko w Trzemesznie. Kobieta i mężczyzna z zarzutami
Martwy pies znaleziony w worku. Są zarzuty dla właścicieli (Facebook)

Jak podkreślał w marcu "Głos Wielkopolski, nieduży i nieżywy czarno-biały kundelek, suczka, w jutowym worku z przewiązaną na szyi smyczą wyrzucony został 15 marca do rowu przy ulicy Wyszyńskiego w Trzemesznie.

Wszystko wskazuje na to, że pies został uduszony. Wskazywać na to miała obroża ciasno owinięta wokół szyi zwierzęcia, jednak dotychczas nie potwierdzono tej tezy. Policjanci przybyli na miejsce odkryli też ślady krwi na worku, w który owinięte było ciało psa.

Złożyliśmy w tej sprawie zgłoszenie podejrzenia przestępstwa i występujemy jako strona pokrzywdzona. Przeprowadziliśmy swoje śledztwo i ustaliliśmy pewne fakty, które przekazaliśmy policji. Niestety mimo przekazanych przez nas dowodów dochodzenie stoi w miejscu. Na nasze ponaglenia funkcjonariusze zasłaniają się trwającym procedurami. Policja przeprowadziła własne oględziny zwłok - poinformował Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mocne zarzuty pod adresem Tuska. "Zniszczyć pozostałe partie"

Przeprowadzono sekcję zwłok. Wykonali ją specjaliści z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Bydgoszczy. Oprócz tego Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przeprowadził własne śledztwo, z którego wynikało, że znalezione zwłoki to 3-letnia sunia Haidi, której właściciele mieszkają we wsi w gminie Witkowo.

Właściciele usłyszeli zarzuty

Jak podkreśla portal trzemeszno24.info, Krzysztof Socha z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie przekazał, iż kobiecie i mężczyźnie przedstawiono zarzuty z artykułu 35 pkt. 1 Ustawy o ochronie zwierząt, tj. uśmiercenia zwierzęcia.

Jak czytamy, osoby te nie przyznały się do winy i złożyły obszerne wyjaśnienie. O ich losie zdecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić