20-latka dachowała na łuku drogi. Samochód do kasacji
W Poniatowej (woj. lubelskie) auto prowadzone przez 20-latkę dachowało i uderzyło w drzewo. Kierująca była trzeźwa i nie doznała obrażeń zagrażających życiu. Policja przypomina o dostosowaniu prędkości do warunków.
20-latka, która kierowała volkswagenem, na łuku straciła panowanie nad autem, zjechała na pobocze, po czym pojazd przewrócił się na dach i uderzył w drzewo. Funkcjonariuszy zawiadomił świadek zdarzenia.
Policjanci szybko ustalili, że 20-latka jechała sama. Była trzeźwa. Co ważne, nie odniosła obrażeń zagrażających życiu. Funkcjonariusze ocenili, że kluczowym czynnikiem było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Służby zwracają uwagę, że nawet dozwolona prędkość nie zawsze jest bezpieczna. W komunikacie przypominają o zasadach, które zmniejszają ryzyko poślizgu i utraty panowania nad pojazdem.
Kto za Hołownię? Kolega z partii mówi, czy wystartuje na szefa
Policja regularnie akcentuje te zalecenia po zdarzeniach na krętych odcinkach dróg - czytamy na stronie mundurowych.
Policja podkreśla, że ostrożność na łukach i odcinkach o ograniczonej przyczepności zmniejsza liczbę podobnych zdarzeń. W tym przypadku zakończyło się na stratach materialnych, ale podobne sytuacje często kończą się poważniejszymi konsekwencjami.
Policja apeluje do kierowców
Kierowcy powinni analizować stan nawierzchni i dobierać prędkość do aktualnych warunków, a nie wyłącznie do limitów na znakach. To szczególnie ważne na poboczach o gorszej przyczepności oraz tam, gdzie pobocze szybko "wciąga" pojazd po utracie toru jazdy.
Dostosujmy odpowiednią prędkość, nie hamujmy gwałtownie oraz nie wykonujmy gwałtownych skrętów kierownicą - apeluje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z KPP w Opolu Lubelskim.