28.02 - Światowy Dzień Chorób Rzadkich. W Polsce cierpi na nie 2,5 mln osób

Dziś, 28 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Chorób Rzadkich. W Polsce cierpi na nie aż 2,5 mln osób, w całej UE natomiast 27 mln. Na świecie pacjentów chorych na rzadkie choroby jest 300 mln! Specjaliści alarmują, że to już prawdziwa epidemia!

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak co roku, w ostatni dzień lutego, obchodzimy Światowy Dzień Chorób Rzadkich. Jest to święto, mające na celu zwiększenie świadomości istnienia takich schorzeń. W Polsce pierwsze tego typu wydarzenie odbyło się w 2010 roku, dwa lata po premierze na świecie.

Co roku obchody tego dnia gromadziły mnóstwo ludzi na całym świecie. Organizowane były pikniki, występy, koncerty. W tym roku, z powodu pandemii koronawirusa, cała nauka o tych chorobach odbywa się przez internet.

Najczęściej występujące choroby rzadkie to Akromegalia, Zespół Huntera czy Obrzęk Naczynioruchowy (HAE). Akromegalia to endokrynologiczna choroba, spowodowana najczęściej guzem przysadki, który powoduje nadmierną produkcję hormonu wzrostu. W Polsce cierpi na nią ok. 3 tys. osób.

Prowadzi to do zmian w wyglądzie - przede wszystkim twarzy. Pojawia się wysunięta do przodu żuchwa, powiększenie języka, powiększenie tkanek miękkich: małżowin usznych, nosa, uwypuklenie łuków brwiowych. Często powiększają się dłonie i stopy - opisuje RMF24 prof. dr hab. n. med. Alicja Hubalewska-Dydejczyk, Kierownik Oddziału Klinicznego Endokrynologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Bardzo istotne jest jak najwcześniejsze wykrycie tej choroby ze względu na obecność skutecznych metod leczenia. Pacjenci mają szansę na wyleczenie.

Kolejnym rzadkim schorzeniem jest Zespół Huntera. Dotyczy on głównie chłopców. Choroba niszczy wszystkie organy i komórki ze względu na to, że organizm nie wytwarza enzymu rozkładającego cukry złożone.

Choroba jest nieuleczalna, ale nowoczesna medycyna pozwala zastosować tzw. enzymatyczną terapię zastępczą, podczas której wykorzystany jest syntetyczny enzym. W ten sposób pacjenci mogą lepiej funkcjonować i znacznie poprawia to ich jakość życia.

Dziedziczny Obrzęk Naczynioruchowy, określany skrótem HAE, to ultrarzadka choroba występująca z częstością 1 na 50 tysięcy mieszkańców.

W Polsce rozpoznanych jest około 400 pacjentów z niedoborem tzw. białka C1 inhibitora, który warunkuje napadowe obrzęki - zwłaszcza dłoni i stóp, które wprawdzie nie swędzą, ale może się zdarzyć bardzo niebezpieczny obrzęk błony śluzowej gardła lub krtani bezpośrednio zagrażający życiu czy obrzęk jelit charakteryzujący się napadowym bólem powiedziała RMF24 prof. Ewa Czarnobilska z HAE Center w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Choroba przebiega w postaci nawracających napadów HAE w różnej lokalizacji i z różną częstością. Leczenie polega na leczeniu napadów obrzęków. Szacuje się, że ta choroba w przyszłości wystąpi u 20–25% ogólnej populacji.

Dr Tomasz Rożek: Dane, które widzimy, są niepełne

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"