Chorzów. 35-latek spadł z 10. piętra. Wylądował na szerszeniach

327

Trudno w to uwierzyć, ale 35-letni mężczyzna przeżył upadek z 10. piętra jednego z chorzowskich wieżowców. Uratowała go siatka, ale i gałęzie, które napotkał na swojej drodze. Na koniec natomiast doświadczył czegoś absolutnie koszmarnego.

Chorzów. 35-latek spadł z 10. piętra. Wylądował na szerszeniach
Ambulans. (Getty Images, Artur Widak)

Do upadku mężczyzny z 10. piętra doszło w niedzielę. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Ryszki w Chorzowie.

Mężczyzna spadł jeszcze na siatkę, która zamortyzowała upadek - powiedział kom. Arkadiusz Bień z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie, cytowany przez portal MojChorzow.pl.

35-latek spadł jeszcze na drzewo. Połamał kilka gałęzi, ale i... strącił gniazdo szerszeni.

Szerszenie dały się we znaki. Potworny atak!

Rój owadów zaatakował zarówno 35-latka, jak i zespół ratowników medycznych.

Najbardziej poszkodowana jest lekarka, która została kilkakrotnie pokąsana. Jako że sama wymagała pomocy medycznej, została hospitalizowana. Szerszenie zaatakowały też policjantów - dodał Bień.

Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Choć był przytomny, to jego stan określono mianem ciężkiego.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić