7-latek zadzwonił po pomoc, bo martwił się o zdrowie mamy. Prawda okazała się inna

Szczycieńscy policjanci i ratownicy medyczni interweniowali w jednym z bloków na terenie Szczytna. 7-letni chłopiec zadzwonił na 112, bo martwił się o zdrowie mamy. Prawda okazała się jednak brutalna. Rodzice chłopca znajdowali się pod wpływem alkoholu.

.Zgodnie z treścią art. 106 Kodeksu Wykroczeń: „Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo opieki nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany”.
Źródło zdjęć: © Policja

Szczycieńscy policjanci interweniowali w czwartkowy wieczór (6 lutego) w jednym z bloków na terenie Szczytna. Na miejscu byli już ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani przez 7-latka.

Chłopiec poprosił o pomoc, ponieważ jego mama dziwnie się zachowywała i martwił się o jej stan zdrowia. Kobieta nie wymagała jednak transportu do szpitala celem dalszego leczenia, a uwagę ratowników zwróciła sytuacja panująca w mieszkaniu - relacjonuje policja.

38-latka oraz jej 44-letni partner znajdowali się pod wpływem alkoholu, a w mieszkaniu pod ich opieką znajdowali się 3-letnia córka i 7-letni syn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szalone wydarzenie w łódzkim ZOO. Śmiałkowie weszli do... basenu słoni

Ratownicy postanowili wezwać na miejsce policyjny patrol, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili zaistniałe zdarzenie, które jest wykroczeniem. Mieszkańcy Szczytna zostali ukarani mandatami w kwocie 500 złotych. Natomiast dzieci zostały przekazane pod opiekę członka rodziny do momentu wytrzeźwienia rodziców.

Zgodnie z treścią art. 106 Kodeksu Wykroczeń: "Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo opieki nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany" - przypomina policja.

Policjanci sporządzili również dokumentację, która zostanie przekazana do Sądu Rejonowego w Szczytnie, gdzie sytuacji rodzinnej przyjrzy się III Wydział Rodzinny i Nieletnich.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż