83-latka uratowana podczas grzybobrania. Jej gest poruszył policjantów
Pani Wanda zasłabła podczas grzybobrania w lesie pod Grybowem (powiat nowosądecki). Dzięki szybkiej reakcji policjantów kobieta została odnaleziona i bezpiecznie wróciła do męża. Kilka dni później napisała odręczny list z podziękowaniami dla funkcjonariuszy.
Najważniejsze informacje
- 83-letnia kobieta zasłabła podczas zbierania grzybów w okolicach Grybowa.
- Policjanci odnaleźli ją i uchronili przed wychłodzeniem.
- Pani Wanda podziękowała funkcjonariuszom odręcznym listem.
Akcja ratunkowa w lesie
Pani Wanda, mieszkanka Krakowa, wraz z mężem wybrała się na grzyby do lasu w pobliżu Grybowa. Tym razem jednak wyprawa zakończyła się nieoczekiwanym zdarzeniem.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Choć kobieta doskonale znała teren, w pewnym momencie nagle poczuła się słabo i straciła orientację. Zdezorientowana i osłabiona nie była w stanie wrócić do męża. Ten natychmiast wezwał pomoc, a policyjny patrol pojawił się na miejscu już po 15 minutach.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Staszowie, funkcjonariusze szybko odnaleźli panią Wandę. Kobieta była wyziębiona i tak osłabiona, że nie mogła się samodzielnie poruszać. Policjanci przewieźli ją do męża, a ona sama przyznała, że po wszystkim poczuła się znacznie lepiej.
Kilka dni po zdarzeniu pani Wanda postanowiła wyrazić swoją wdzięczność w szczególny sposób. Zamiast krótkiego wpisu w internecie, usiadła przy stole i własnoręcznie napisała list do komendanta policji w Staszowie. "Pełna kultura, poświęcenie i troska o mnie utwierdziły mnie w przekonaniu, że policja to przyjaciele ludzi" - napisała.
W erze mediów społecznościowych, gdzie większość opinii pojawia się w formie komentarzy czy postów, tradycyjny, odręczny list nabiera wyjątkowego znaczenia - staje się symbolem prawdziwej wdzięczności. "Proszę przekazać panom moje serdeczne podziękowania. Ma pan wspaniałych ludzi w służbie" - dodała na zakończenie swojego listu pani Wanda.