88-latek zgłosił się z nietypowym problemem. Lekarze nie mogli uwierzyć

Z miasta Tulon w południowo-wschodniej Francji napływają szokujące doniesienia. Do jednego z tamtejszych szpitali trafił 88-latek, który twierdził, że w jego odbycie utkwił... pocisk artyleryjski. Część placówki musiała zostać ewakuowana, na miejsce wezwano saperów.

Lekarze nie wierzyli własnym oczom. Zdj. ilustracyjne Lekarze nie wierzyli własnym oczom. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay, Twitter

Kuriozalne zdarzenie miało miejsce 17 grudnia w szpitalu Sainte Musse, zlokalizowanym we francuskim mieście Tulon. Na tamtejszym oddziale ratunkowym zjawił się 88-letni mężczyzna z bardzo nietypowym problemem.

Nietypowy przypadek w szpitalu. Pacjent miał w sobie pocisk artyleryjski

Senior oświadczył, że w jego odbycie znajduje się pocisk artyleryjski z czasów I wojny światowej, którego nie może się samodzielnie pozbyć. Lekarze nie wierzyli własnym uszom. Wstępne badania potwierdziły, że sędziwy pacjent mówił prawdę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mężczyzna nie mógł podnieść się ze śniegu. "Liczyła się każda minuta"

W obliczu tego szokującego odkrycia personel szpitala musiał działać błyskawicznie. W związku z potencjalnym zagrożeniem bombowym w pierwszej kolejności zdecydowano o ewakuowaniu części szpitala. Na miejsce wezwano także zespół saperów. Dopiero gdy specjaliści zabezpieczyli teren, najodważniejsi lekarze mogli zająć się nietypowym pacjentem.

88-latka poddano zabiegowi, który zakończył się pomyślnym usunięciem pozostałości po I wojnie światowej z odbytu pacjenta. Mężczyzna wyszedł z całej sytuacji bez uszczerbku na zdrowiu. Rozmiar pocisku może zaskoczyć. Niewybuch mierzył aż 18 cm długości i 9 cm szerokości.

Nie wiadomo, w jaki sposób niewybuch znalazł się w otworze przewodu pokarmowego staruszka. Jak donosi "The Huffington Post", mężczyzna wyznał jedynie, że znalazł ten niebezpieczny przedmiot w domu swojego brata.

Jabłko, mango, a nawet pianka do golenia… Jesteśmy przyzwyczajeni do znajdowania niezwykłych przedmiotów włożonych tam, gdzie ich nie powinno być. Ale pocisk? Nigdy! - powiedział jeden z pracowników szpitala Sainte-Musse w Tulonie, cytowany przez "The Huffington Post".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona