Afera w "Trójce" i LP3. Marek Niedźwiecki podjął decyzję ws. Listy Przebojów Trójki
Marek Niedźwiecki zostawia "Trójce" Listę Przebojów. - Jeśli nowa dyrekcja zdecyduje, że jest młody człowiek, który świetnie poprowadzi Listę, to ja mu daję błogosławieństwo, niech ją prowadzi - mówi radiowiec w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Marek Niedźwiecki zostawia Listę Przebojów. Może być nadal emitowana w "Trójce"
Marek Niedźwiecki powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl, że nie zamierza już prowadzić żadnej listy przebojów - ani w radiowej "Trójce", ani na antenie innego radia. Jednocześnie dodał, że nie ma nic przeciwko, by listę prowadził ktoś inny.
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
Jeśli moi koledzy będą chcieli robić w "Trójce" Listę Przebojów, nie mam nic przeciwko temu. Zostawiam ją młodszym radiowcom, a ja wiem, że na tę antenę na pewno nie wrócę - powiedział Marek Niedźwiecki w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Marek Niedźwiecki odszedł z Programu Trzeciego Polskiego Radia w maju tego roku. Przepracował tam 35 lat. Bezpośrednią przyczyną była afera związana z Listą Przebojów Trójki. Dyrekcja stacji zarzucała mu bowiem, podobnie jak i innym osobom pracującym przy wydawaniu LP3 - manipulowanie wynikami głosowania. Niemniej o odejściu z "Trójki" Niedźwiecki myślał już wcześniej. Jak mówi teraz, na pewno już do tej stacji nie wróci.
Kto poprowadzi Listę Przebojów Trójki?
Marek Niedźwiecki powiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, że jeśli miałby typować nowego prowadzącego LP3, to byłby to Marcin Łukawski, który prowadził listę kilka razy i robił to świetnie.
Idealnym prowadzącym LP3 byłby moim zdaniem Marcin Łukawski - ocenił radiowiec.
Czytaj także: Nowy utwór Kazika podbił listę przebojów radiowej Trójki. Strona nagle przestała działać
Afera w radiowej "Trójce"
Do afery w Programie Trzecim Polskiego Radia doszło w maju tego roku. Utwór "Twój ból jest lepszy niż mój" Kazika Staszewskiego znalazł się na pierwszym miejscu listy przebojów. Szybko jednak z niej zniknął. To z kolei wywołało prawdziwą wojnę wokół radiowej "Trójki".