aktualizacja 

Agresywny właściciel marketu uniemożliwił kontrolę inspektorkom sanepidu. Szokujące nagranie

90

Policjanci z Drezdenka (woj. lubuskie) otrzymali zgłoszenie do nietypowej sprawy. Właściciel jednego z marketów uniemożliwiał kontrolę pracowniczkom sanepidu. Agresywny mężczyzna popychał inspektorki — tak mocno, że jedna z nich upadła na ziemię. Policja udostępniła szokujące nagranie z incydentu.

Agresywny właściciel marketu uniemożliwił kontrolę inspektorkom sanepidu. Szokujące nagranie
Właściciel marketu uniemożliwił kontrolę inspektorkom (Twitter, Lubuska Policja)

Do sytuacji doszło w ubiegłym tygodniu w Drezdenku. Dwie pracownice sanitarne wybrały się do jednego z marketów na kontrolę przestrzegania zasad bezpieczeństwa związanych z pandemią koronawirusa. Właściciel sklepu jednak uniemożliwił im wejście do środka.

Właściciel marketu agresywny wobec inspektorek

55-latek najpierw awanturował się z inspektorkami, a w końcu uciekł się nawet do rękoczynów. - W trakcie wymiany zdań mężczyzna stał się agresywny, popychał kobiety, co spowodowało, że jedna z nich upadła na ziemię — informuje asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.

Incydent został nagrany przez kamery monitoringu, a nagranie udostępniła lubuska policja. Na wideo widać, jak właściciel silnie popycha pracownice sanepidu, a jedna z nich przewraca się na mokry chodnik. Ostatecznie do kontroli nie doszło.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sanepid powiadomił o sytuacji policję. Właściciel marketu i inny mężczyzna, który mu pomagał, zostali zatrzymani. Obaj usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i wpływania na czynności wykonywane przez pracownice sanepidu. Grozi im za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Nowy lek na COVID-19. Ekspert o 89 proc. skuteczności tabletek Pfizera
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić