Węgry. 8-latek z Polski uległ wypadkowi, zmarł po kilku dniach

W miejscowości Hajdúszoboszló na Węgrzech doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego ośmioletni Alexander doznał poważnych obrażeń. Rodzice zainicjowali zbiórkę funduszy, mając nadzieję na zebranie środków niezbędnych do przetransportowania syna do Polski. Niestety, mimo zebrania potrzebnej kwoty, chłopiec zmarł w szpitalu.

 8-letni Alexander uległ wypadkowi na Węgrzech. Zmarł w szpitalu po kilku dniach
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay
Malwina Witkowska

Ośmioletni Alexander, mieszkaniec Ochmanowa w województwie małopolskim, stał się bohaterem tragicznej historii, która poruszyła zarówno lokalną społeczność, jak i osoby z całego kraju. W trakcie pobytu na Węgrzech, Alexander uległ poważnemu wypadkowi, który doprowadził do ciężkich obrażeń.

Od soboty, 24 sierpnia, chłopiec przebywał w szpitalu na Węgrzech, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ze względu na poważny stan zdrowia, musiał być wspomagany oddechowo przez respirator.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znaleźli go w Sobieszewie. Jeden z największych w Polsce

Zrozpaczeni rodzice Alexandra, walcząc o życie swojego syna, postanowili zorganizować jego transport medyczny do Krakowa, gdzie liczyli na lepszą opiekę i większe możliwości leczenia w tamtejszym szpitalu dziecięcym.

Węgry. Nie żyje 8-latek

Jednak koszt takiego transportu wynosił aż 100 tysięcy złotych, co znacznie przewyższało możliwości finansowe rodziny. W obliczu tej trudnej sytuacji, rodzina zorganizowała zbiórkę funduszy. W krótkim czasie udało się zebrać ponad 140 tysięcy złotych, co dawało nadzieję na uratowanie chłopca.

Niestety, los okazał się bezlitosny. Mimo ogromnych starań rodziny, przyjaciół oraz całej społeczności, Alexander zmarł 1 września w szpitalu w Krakowie. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła wszystkimi, którzy śledzili tę historię i uczestniczyli w zbiórce.

Jak poinformowała "Gazeta Wielicka", pogrzeb małego Alexandra odbędzie się 6 września o godzinie 14:00 w miejscowości Bodzanów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone