Amerykanie zachwyceni polskim karabinkiem. To cudo pochodzi z Radomia
Kto by pomyślał, że karabinek z radomskiej Fabryki Broni może podbić świat! To nie żart, model Beryl S7 62 rozchodzi się w Stanach Zjednoczonych jak świeże bułeczki - jest prawdziwy hitem na rynku cywilnym.
Polscy żołnierze z w pełni zmodernizowanymi karabinkami (po 2009 r.)
TVP3 Warszawa podaje, że produkt z radomskiej Fabryki Broni "Łucznik" jest popularny głównie wśród amerykańskich kolekcjonerów broni palnej. Beryl S7 62 jest sportową wersją tej broni. Podczas jego produkcji obowiązują te same standardy, jak w przypadku karabinków wykonywanych dla wojska.
Czytaj także: Ojciec dyrektor zaprasza. Tak wygląda hotel u Rydzyka
Ma "głodową" emeryturę. Tak dorabia. "Żeby na święta coś zarobić"
Beryl S7 62 cieszy się dużym zainteresowaniem. Pierwsza partia kilkuset sztuk sprzedała się w ciągu kilku minut.
Fabryka Broni bardzo cieszy się z tego, że Amerykanie doceniają tę broń. Pojawiły się nawet nadzieje, że zaowocuje to nowymi zagranicznymi kontraktami.
Zaczęło być o nas bardzo głośno w Stanach Zjednoczonych, a w ślad za tym zaczęło być znowu o fabryce głośno w całym świecie, stąd faktycznie zainteresowanie naszymi produktami w ostatnich tygodniach rośnie - powiedział Maciej Borecki, p.o. prezes Fabryki Broni "Łucznik", cytowany przez serwis TVP3 Warszawa.
USA. Amerykanie już wcześniej docenili broń "Łucznika"
Warto odnotować, że nie jest to pierwszy produkt Fabryki Broni dostępny w USA. Wcześniej Amerykanie wprowadzili do oferty Mini Beryla Pistol.
