Jakub Artych
Jakub Artych| 

Amerykanin przyłączył się do Rosjan. Sikorski musiał zareagować

Tucker Carlson opuścił Fox News blisko rok temu, a teraz rozpoczął prowadzenie programu na rosyjskim państwowym kanale Russia 24. Z tej okazji Radosław Sikorski postanowił wbić szpilkę polskiej prawicy.

Amerykanin przyłączył się do Rosjan. Sikorski musiał zareagować
Z Fox News do Russia 24. "Ulubiony komentator naszej prawicy" (GETTY, Ivan Apfel)

Carlson był pierwszym zachodnim dziennikarzem, któremu udało się spotkać z Władimirem Putinem po tym, jak Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Inni nie zostali zaakceptowani przez Kreml.

W wywiadzie poruszono bardzo wiele wątków. Mówiono m.in. o wojnie na Ukrainie i prowadzonych negocjacjach, potencjalnej agresji Rosji na Sojusz Północnoatlantycki, a także o historii Europy, którą Władimir Putin zafałszował.

W momencie rozpoczęcia agresji na Ukrainę przez Rosję Carlson oświadczył, że to Kreml powinien być chroniony. Jego wywiad z Władimirem Putinem do momentu emisji owiany był tajemnicą. Jest oddany do tego stopnia Rosji, że ta postanowiła zaproponować mu własny autorski program.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jakim świętem dla Natalii Kukulskiej jest Dzień Matki? "Wspólny czas jest bezcenny"

Tucker w poniedziałek rozpoczął prowadzenie programu na rosyjskim państwowym kanale Russia 24. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że w przeszłości Carlson był twarzą znanej amerykańskiej stacji Fox News.

Ulubiony amerykański komentator naszej prawicy. Co za zbieg okoliczności - skomentował Radosław Sikorski, atakując posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Przeciwnik pomocy dla Ukrainy

Przez lata pracy dla FOX News Carlson był zagorzałym krytykiem amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Jeszcze przed inwazją sugerował, że Ameryka powinna stać po stronie Rosji.

W FOX News Carlson był gospodarzem popularnego programu publicystycznego. Na jego antenie sugerowano fałszerstwa wyborcze w USA. Za szerzenie kłamliwych teorii FOX News musiało zapłacić blisko 800 mln dolarów producentowi maszyn do głosowania.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić