Amerykańskie media: Rosjanin uratował swoją dziewczynę przed rekinem?

Jak informuje "New York Post", Rosjanin zabity w Hurghadzie przez rekina skupił na sobie uwagę zwierzęcia w chwili ataku i w ten sposób najpewniej ocalił życie swojej dziewczyny. Kobieta zdołała uciec z wody, 24-latek nie miał tyle szczęścia. Ataku dokonał żarłacz tygrysi, którego szybko schwytali miejscowi.

Amerykańskie media: Rosjanin uratował swoją dziewczynę przed rekinem?
Rosjanin walczył z rekinem kilkadziesiąt sekund, wszystko nagrali turyści stojący na brzegu (Twitter)

Atakiem rekina na turystę w Hurghadzie żyje cały świat. W mediach pojawiają się kolejne relacje świadków, którzy przy brzegu obserwowali dramatyczne chwile, które rozegrały się z udziałem rosyjskiego turysty. 24-latek pływał w morzu ze swoją dziewczyną, gdy zaatakował ich żarłacz tygrysi.

Zdaniem jednego ze świadków, 24-latek skupił na sobie uwagę rekina, co umożliwiło ucieczkę jego wybrance. Takie informacje podał dziennik "New York Post".

Drapieżnik błyskawicznie ściągnął pod wodę swoją ofiarę, Rosjanin nie miał szans na uratowanie się przed śmiertelnym zagrożeniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjski dziennikarz zachwycony polską literaturą. "Zaczytywałem się"

Po tragedii głos zabrał ojciec ofiary. - To niedorzeczny zbieg okoliczności, przecież ta plaża jest bezpieczna - mówił dziennikarzom załamany mężczyzna.

Na nagraniu, które opublikowano w sieci słychać, jak tonący mężczyzna krzyczy "tato, tato". Rosjanin walczył z drapieżnikiem, ale w tym pojedynku był bez szans.

Plaże w Hurghadzie w pobliżu miejsca ataku zostały zamknięte. Według oświadczenia egipskich władz, rekin został już schwytany i przetransportowany do laboratorium w celu przeprowadzenia badań i ustalenia przyczyn ataku.

Pojawiło się też wideo, na którym miejscowi rybacy chwalą się rekinem schwytanym w sieci.

Czy to ten osobnik, który zaatakował turystę? Nie ma takiej pewności.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Konsulat Generalny Rosji w Hurghadzie potwierdził, że ofiarą ataku był obywatel tego kraju. Mężczyzna nazywał się Władimir Popow, miał 24 lata i na stałe mieszkał w Egipcie.

Według niektórych mediów przebywał tam prawdopodobnie dlatego, by uniknąć poboru i nie trafić na wojnę w Ukrainie. Tych informacji nikt dotąd nie potwierdził.

W 2022 roku w Hurghadzie w ciągu kilku dni doszło do dwóch śmiertelnych ataków, w których życie straciły turystki z Austrii oraz Rumunii.

To ostatnie odnotowane w tym rejonie ataki drapieżników na człowieka. Rekiny żerują w Morzu Czerwonych z dala od brzegów, rzadko zdarza się, by znalazły się aż tak blisko ludzi. I żeby ich atakowały.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić