Amstaff rzucił się na dziecko. Prokuratura umorzyła śledztwo

We wrześniu w Wałbrzychu pies pogryzł 2,5-letnie dziecko. Dziewczynka przeszła właśnie przeszczep skóry, a prokuratura umorzyła śledztwo. Jak przekonują śledczy, matka nie chciała, by jego właściciel był ścigany, ponieważ angażował się w leczenie dziecka.

Amstaff pogryzł dziewczynkę.Amstaff pogryzł dziewczynkę.
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Mateusz Kaluga

11 września w Wałbrzychu w jednym z mieszkań doszło do tragicznych wydarzeń. Rodzinę 2,5-letniej dziewczynki odwiedził znajomy, który tydzień wcześniej przygarnął ze schroniska psa.

Wiadomo, że dziewczynka bawiła się z psem. W końcu amstaff rzucił się na nią i ugryzł w policzek. Dziecko trafiło na SOR w Wałbrzychu, a następnie do szpitala w Polanicy, gdzie dokonano przeszczepu.

Trump nie spotka się z Putinem? Ekspert komentuje

- Lekarze wykorzystali skórę z pośladków. Jest szansa, że nie będzie miała na twarzy śladu pogryzienia - podaje Gazeta Wyborcza.

Do sprawy powołano biegłego, od którego miało zależeć, jakie zarzuty usłyszy właściciel agresywnego psa. Postępowanie rozpoczęła prokuratura, która prowadziła sprawę w kierunku nieumyślnego narażenia człowieka na niebezpieczeństwo, za co groziło do roku pozbawienia wolności. Sprawa jednak została umorzona.

Takie czyny ścigane są na wniosek, tymczasem matka dziecka poinformowała, że nie będzie składała wniosku o ściganie. Uzasadniała to tym, że właściciel psa bardzo przeżył całą sytuację i pomagał w leczeniu dziecka - mówi "Wyborczej" prokurator Tomasz Bujwid z Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu.

Podkreśla, że pies nie był agresywny i prawdopodobnie ugryzł dziecko w trakcie zabawy, nie zdając sobie sprawy, jaką siłą dysponuje. Podkreśla też to wałbrzyskie schronisko. Pies został oddany do miejsca, z którego został zabrany.

- Takie sytuacje to zawsze jest błąd człowieka. W tym przypadku za szybko dopuszczono do zwierzęcia inne osoby. Zwierzę, czy to pies, czy kot, to nie jest przedmiot, zaprogramowana rzecz. Nawet my, oddając psy do adopcji, nie dajemy nigdy stuprocentowej gwarancji. Mieliśmy sytuacje, że u nas zwierzę było łagodne, a u właściciela zachowywało się inaczej. Ale były też sytuacje odwrotne - tłumaczy w rozmowie z "Wyborczą" Michał Niewiadomski z wałbrzyskiego schroniska dla zwierząt.

Wybrane dla Ciebie
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach
Rzucił się na uzbrojonego napastnika. Wiadomo, kim jest bohater z Bondi Beach
Życie Kuby Błaszczykowskiego naznaczyła tragedia. "Pytam, dlaczego?"
Życie Kuby Błaszczykowskiego naznaczyła tragedia. "Pytam, dlaczego?"
Von der Leyen grzmi po atakach w Sydney. "Europa wspiera społeczności żydowskie"
Von der Leyen grzmi po atakach w Sydney. "Europa wspiera społeczności żydowskie"
Strzały na uniwersytecie w USA. Policja zatrzymała jedną osobę
Strzały na uniwersytecie w USA. Policja zatrzymała jedną osobę
Stracił równowagę i zginął. Ciało wyłowiono ze zbiornika
Stracił równowagę i zginął. Ciało wyłowiono ze zbiornika
1600 zł na parę seniorów. Kto miałby się załapać na wsteczne 800 plus?
1600 zł na parę seniorów. Kto miałby się załapać na wsteczne 800 plus?
Strzelanina na plaży w Australii. Są nowe informacje
Strzelanina na plaży w Australii. Są nowe informacje
Spurs i Knicks w finale NBA Cup. Wielkie widowisko w Las Vegas
Spurs i Knicks w finale NBA Cup. Wielkie widowisko w Las Vegas
Kobieta była w kościele. Wezwała straż miejską
Kobieta była w kościele. Wezwała straż miejską