Atak na ośrodek nuklearny Iranu. Komunikat Agencji Energii Atomowej
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła brak wzrostu promieniowania w Iranie po izraelskim ataku. Teheran zapowiada uruchomienie nowego obiektu wzbogacania uranu.
Najważniejsze informacje
- MAEA nie odnotowała wzrostu promieniowania w rejonie Natanz.
- Iran planuje uruchomienie trzeciego obiektu wzbogacania uranu.
- Rada Gubernatorów MAEA uznała, że Iran nie spełnia zobowiązań nuklearnych.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że po izraelskim ataku na Iran nie zaobserwowano wzrostu promieniowania w rejonie instalacji Natanz. Informację tę przekazała agencja Reutera, podkreślając, że sytuacja jest pod kontrolą.
Władze w Teheranie poinformowały MAEA również o tym, że atak nie dotknął elektrowni jądrowej Buszehr. Wielokrotnie w przestrzeni medialnej pojawiały się informacje, że to właśnie ten obiekt był elementem projektu budowy irańskiej bomby jądrowej.
W czwartek Rada Gubernatorów MAEA formalnie uznała, że Iran nie wypełnia swoich zobowiązań w sferze nuklearnej. Apeluje do Teheranu o natychmiastowe wyjaśnienia dotyczące śladów uranu znalezionych w niezgłoszonych obiektach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 12.06
Iran utrzymuje cywilny charakter programu
Iran konsekwentnie twierdzi, że jego program jądrowy ma wyłącznie cywilny charakter. Jednak wzbogacanie uranu do poziomów nieprzydatnych w celach cywilnych budzi wątpliwości co do prawdziwych intencji Teheranu. Po decyzji Gubernatorów Teheran powiadomił, że uruchomi trzeci obiekt wzbogacania uranu.
W nocy z czwartku na piątek doszło do ataku Izraela na irańskie siły zbrojne. W wyniku tego incydentu zginęło kilku dowódców oraz naukowców. Ajatollah Ali Chamenei, duchowy i polityczny lider Iranu, zapowiedział, że Izrael spotka się z surową karą za swoje działania. Iran wystrzelił też w stronę Izraela ok. setki dronów.
Atak Izraela na Iran może mieć poważne konsekwencje dla stabilności w regionie Bliskiego Wschodu. Napięcia między tymi krajami od dawna są źródłem niepokoju międzynarodowego, a ostatnie wydarzenia mogą dodatkowo zaostrzyć sytuację.