Atak pytona w zoo. Nagranie mrozi krew w żyłach

5

Opiekun gadów w kalifornijskim zoo najadł się strachu. Pyton, któremu chciał pomóc, nagle go zaatakował. Na szczęście pracownikowi zoo nic się nie stało.

Atak pytona w zoo. Nagranie mrozi krew w żyłach
Pyton zaatakował pracownika zoo (Instagram)

Jay Brewer, właściciel gadów w "Reptile Zoo" w Kalifornii, zamieścił filmik z całą sytuacją na Instagramie. Mężczyzna próbował zabrać spod pytona jajka, którym groziło zgnicie.

Na nagraniu widać, jak gad rzuca się na mężczyznę. - Kiedy mówię, że ten pyton jest zrzędliwy, to mam na myśli to, że serio jest zrzędliwy! To jeden z najbardziej szalonych gadów, jakie trzymałem. On nie wie, że staram się tylko ocalić kilka jajek. Jestem gotów zaryzykować, aby uratować dzieci - stwierdził.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Filmik zgromadził tysiące polubień w sieci, a widzowie byli zachwyceni brawurowymi działaniami opiekuna. Pytony z reguły czekają, aż ich ofiara zbliży się do nich, później atakują, wykonując gwałtowne i nagłe ruchy. Te gady nie są jadowite, ale mocno wczepiają się ofiarę, którą potem duszą. W dalszej części filmu opiekun zoo z powodzeniem wykonuje swoje zadanie, umieszczając gada z powrotem w pudełku.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić