aktualizacja 

Badanie na COVID-19 albo kwarantanna. Kontrowersyjne działania na Słowacji

104

Słowacki rząd wpadł na pomysł zrobienia testów na obecność koronawirusa każdej osobie powyżej 10. roku życia w kraju. Plan ambitny, ale nie brakuje sceptyków tego pomysłu.

Badanie na COVID-19 albo kwarantanna. Kontrowersyjne działania na Słowacji
Test wykonywany z wymazu z nosa. (YouTube)

Słowacki rząd postanowił podjąć drastyczne kroki w walce z epidemią. W planach jest przebadanie wszystkich Słowaków powyżej 10. roku życia w przeciągu najbliższych dwóch tygodni. Testy mają być wykonywane w całym kraju od świtu do nocy.

Nie ma alternatywy - albo masowe testy, albo ostra blokada - powiedział dla BBC minister obrony Jaro Nad.

Plan zakłada przebadanie prawie czterech piątych populacji przy użyciu szybkich testów antygenowych. Tego typu testy wykrywają obecność białek koronawirusa. Chociaż są one szybsze, są również mniej dokładne. Szacunkowy odsetek wyników fałszywie ujemnych na poziomie 30 proc.

To naprawdę fantastyczna liczba - jeśli weźmiesz pod uwagę, że identyfikujesz 70 proc. chorych lub zakażonych ludzi w całym kraju. Większość z nich będzie zdrowa po 10 dniach. Część z nich prawdopodobnie trafi do szpitala. Nie ma lepszej alternatywy, jeśli chcesz znaleźć tysiące ludzi, którzy są obecnie zarażeni, ale o tym nie wiedzą - mówi Nad w rozmowie z BBC.

Wyniki zostaną dostarczone w zaklejonej kopercie w ciągu 30 minut. W przypadku pozytywnego testu w kopercie zawarta jest informacja o tym, jakie podjąć dalej kroki. Część osób będzie poddana domowej izolacji, część w razie potrzeby trafi do szpitala.

Nie każdy Słowak chce poddać się badaniu. I nie musi, jeśli jednak nie przejdzie testu, musi odbyć 10-dniową kwarantannę, a jej złamanie grozi wysokimi grzywnami.

Projekt ma swoich sceptyków. Wśród nich jest prezydent Słowacji, Zuzana Caputova. Wzywa ona do ponownego przemyślenia planu działania. Przede wszystkim dlatego, że kraj nie ma tylu specjalistów, którzy zajęliby się testami. Plan przewiduje przebadanie czterech milionów Słowaków.

Plan ponownie rozważają również szefowie sił zbrojnych. Zauważyli, że nie ma wystarczającej liczby wyszkolonych pracowników służby zdrowia, aby go zrealizować. Jak poinformował minister obrony, jak dotąd zatrudniono tylko 70 proc. z 20 000 pracowników potrzebnych do wykonania wymazów z nosa.

Plan budzi zainteresowanie za granicą, w tym premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johsona. Peter Gajdoš, minister obrony powiedział dla BBC, że Johnson poprosił o podzielenie się szczegółami takiego planu działania.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Czy czeka nas druga Lombardia? Prof. Flisiak komentuje
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić