Biały bus zabrał dziewczynki. Zgłosiła policji. Zaskakujący finał
Mieszkanka jednej z wiosek w rejonie Lwówka Śląskiego zgłosiła policji, że kierowca białego busa zabrał dwie dziewczynki do samochodu na jednej z ulic. Kobieta była tak zaniepokojona tym faktem, że poinformowała policję. Mundurowi pojechali na posesję, gdzie znaleźli dzieci w towarzystwie mężczyzny. To był ich ojciec.
Historię z Lwówka Śląskiego opisuje lokalny portal lwowecki.info. Jak czytamy, w sobotę (29 marca) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymał zgłoszenie o możliwym porwaniu dzieci. Kobieta opisała, że biały bus zajechał drogę dziewczynkom, które jechały rowerami między miejscowościami Gajówka i Młyńsko. Następnie zabrał je do środka i odjechał.
Sytuacja była z perspektywy zgłaszającej nietypowa. Kobieta przekazała mundurowym numer z tablic rejestracyjnych. Policjanci ruszyli na poszukiwania.
Czytaj także: 22-latka i jej chłopak już w rękach policji. Ukradli auto i żądali pieniędzy za jego zwrot
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
59-latka jechała pod prąd. Wystarczyła chwila nieuwagi
Lwówek Śląski. Zgłosiła porwanie dzieci. Zaskakujący finał
Wszystkie patrole ruszyły na poszukiwania. Poszukiwano śladów na miejscu zdarzenia, a także właściciela busa. Tym okazała się pewna firma z Bolesławca. Funkcjonariusze w kilka minut przyjechali na posesję pracownika. Tam zastali dziewczynki w towarzystwie mężczyzny. Ten przekazał im, że jest ich.. ojcem i zabrał je, wracając z pracy.
Czytaj też: Zadzwonił na 112. "Obciąłem matce nogę"
Choć koniec końców zgłoszenie okazało się fałszywe, policjanci docenili postawę kobiety, która zadzwoniła na policję. To pokazuje, że społeczeństwo reaguje na każdy niepokojący sygnał. Policjanci pokazali też, że nie ignorują żadnego takiego zgłoszenia i szybko weryfikują każde z nich.