Bolesna pomyłka w Austrii. Wzięli go za napastnika z Grazu

Młody mężczyzna z Austrii stał się obiektem ataków internautów, bo ma dokładnie to samo imię i pierwszą literę nazwiska jak sprawca ataku z Grazu. Austriackie media informują, że mieszkaniec południowo-zachodniej Styrii spotyka się z codziennymi pogróżkami w kierunku swoim i jego rodziny.

W zamachu w Grazu zginęło 10 osóbW zamachu w Grazu zginęło 10 osób
Źródło zdjęć: © PAP | ANTONIO BAT
Marcin Lewicki

Austria nadal jest wstrząśnięta po ataku, do którego doszło w Grazu we wtorek (10 czerwca). Łącznie zginęło w nim 10 osób. 9 osób to uczniowie szkoły, w której rozgrywała się strzelanina. Jedna osoba to nauczycielka.

Sprawcą masakry był Artur A., 21-letni były uczeń szkoły średniej BORG Dreierschützengasse. Te same inicjały ma mieszkaniec południowo-zachodniej Styrii, który został ofiarą ataków ze strony internautów. Mężczyzna musi walczyć z groźbami i obelgami kierowanymi w jego stronę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksplozje w Rosji. Moment ataku na fabrykę armii Putina

Austriackie media (m.in. serwis "OE24") wskazują, że dotknięty hejtem Austriak ma obcobrzmiące nazwisko. Doszło nawet do tego, że internauci dzwonią do rodziny mężczyzny i grożą jej śmiercią.

Jesteśmy bombardowani obrzydliwymi wiadomościami. Moje zdjęcie zostało udostępnione na platformach, nawet międzynarodowych – na przykład we Francji. Nawet osoby, które znają mnie osobiście, uważają, że jestem sprawcą – ponieważ wysłano mi tak wiele moich zdjęć. Otrzymywałem groźby śmierci - powiedział mężczyzna w rozmowie z ORF Radio Steiermark.

Austriak obawia się, że może dojść do samosądu. Policjanci odmówili mężczyźnie ochrony tłumacząc, że "będą mogli interweniować tylko wtedy, gdy coś się stanie".

Faktyczny sprawca zamachu z Grazu nie żyje. 21-letni Artur A. miał popełnić samobójstwo po dokonaniu makabry. Wiadomo, że były uczeń ostrzelanej szkoły przygotowywał się do zamachu od dłuższego czasu, trenując na strzelnicy. Oficjalne motywy zamachowca nie są jeszcze znane.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Położył się pod sklepem i zasnął. Poruszenie przy granicy z Niemcami
Położył się pod sklepem i zasnął. Poruszenie przy granicy z Niemcami
Chciał zatrzymać pijanego kierowcę. Pasażer ruszył na niego z siekierą
Chciał zatrzymać pijanego kierowcę. Pasażer ruszył na niego z siekierą
Strach przed Rosją narasta? Chcą wydać setki milionów euro na produkcję min
Strach przed Rosją narasta? Chcą wydać setki milionów euro na produkcję min
Szedł z dziećmi. Niemiec mówi, co go spotkało na granicy. "Skandal"
Szedł z dziećmi. Niemiec mówi, co go spotkało na granicy. "Skandal"
Pożar w Ząbkach. Zakończono oględziny spalonego budynku
Pożar w Ząbkach. Zakończono oględziny spalonego budynku
Dopiero budowali dom. Wioskę nawiedziła burza. Oto skutki
Dopiero budowali dom. Wioskę nawiedziła burza. Oto skutki
Powiedziała "tak" i straciła przytomność. 24-letnia Czeszka walczy o życie
Powiedziała "tak" i straciła przytomność. 24-letnia Czeszka walczy o życie
Nagranie z DTŚ. Toyota "leciała" w powietrzu. Policja komentuje
Nagranie z DTŚ. Toyota "leciała" w powietrzu. Policja komentuje
Jak wyczyścić płytę indukcyjną? Potrzebny będzie jeden produkt
Jak wyczyścić płytę indukcyjną? Potrzebny będzie jeden produkt
Pokazał "paragon rozkoszy". Tyle kosztował obiad dla 4 osób
Pokazał "paragon rozkoszy". Tyle kosztował obiad dla 4 osób
Wywijał w Kołobrzegu. Wokół mnóstwo ludzi. Nagrała go
Wywijał w Kołobrzegu. Wokół mnóstwo ludzi. Nagrała go
Paweł zginął w kopalni. Klub żegna byłego zawodnika
Paweł zginął w kopalni. Klub żegna byłego zawodnika