"Boże, zęby wypadają". Pomścili Słomkę. Właściciel idzie za kraty

44

W Gorzowie Wielkopolskim sąd wydał wyrok w sprawie znęcania się nad suczką Słomką. Pies czekał na śmierć głodową, zamknięty w kojcu w fatalnych warunkach. Właściciel usłyszał wyrok: 6 miesięcy bezwzględnego więzienia.

"Boże, zęby wypadają". Pomścili Słomkę. Właściciel idzie za kraty
Słomka była w fatalnym stanie. Przeżyła niecały miesiąc (Facebook, OTOZ Animals)

"Nie ma wytłumaczenia ani usprawiedliwienia dla krzywdzenia zwierząt!". To słowa sędziego Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim. Sprawa dotyczyła suni Słomki z miejscowości Krasowiec. Sąd uznał właściciela za winnego znęcania się nad zwierzęciem i skazał na pół roku bezwzględnego więzienia, zakaz posiadania wszelkich zwierząt przez 8 lat, wpłacenie 5 tys. zł nawiązki na OTOZ Animals i zwrot kosztów sądowych poniesionych przez tę organizację (jako oskarżyciela posiłkowego) w czasie procesu.

Znęcanie się nad zwierzęciem to nie tylko przemoc fizyczna! Znęcaniem się może być również to, w jakich warunkach pozwalamy żyć zwierzęciu – przypominają obrońcy praw zwierząt.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

A warunki życia Słomki były koszmarne. 15-letni pies mieszkał w rozpadającej się budzie, zamknięty w kilkumetrowym kojcu. W jednej misce zamiast wody były glony, a w drugiej goła kość, której pozbawiona większości zębów Słomka nie była w stanie przegryźć. Nie wiadomo, ile czasu żyła w tak fatalnych warunkach, ale drzwi jej kojca nie dało się otworzyć, były przyrośnięte do ziemi.

To wszystko sprawiło, że Słomka była w bardzo złym stanie. Przede wszystkim była skrajnie wychudzona, miała 0 proc. tkanki tłuszczowej. Właściciel głodził ją, przez co organizm trawił własne mięśnie. Poza tym miała silną anemię, zjadały ją pchły i robaki, ropa lała się z dróg rodnych (miała ostre, przewlekłe zapalenie macicy). Przez zanik mięśni sunia prawie nie była w stanie stać i chodzić, dodatkowy ból przy każdym poruszeniu się sprawiały przerośnięte pazury. To nie wszystkie schorzenia nieszczęsnego psa.

Wyczerpana sunia przeżyła tylko 19 dni od interwencji. Na zdjęciach udostępnionych przez fundację widać odrobaczoną, czystą Słomkę stawiającą niepewne kroki w klinice weterynaryjnej. Przeszła kilka operacji i wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu. Niestety długie wycieńczenie organizmu i choroby dały o sobie znać, stan gwałtownie się pogorszył i Słomka nie przeżyła kryzysu.

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić