Gwałt w Bydgoszczy. Nieprzytomna kobieta leżała na ulicy

664

Policja w Bydgoszczy znalazła nieprzytomną młodą kobietę leżącą na ulicy. Jak ustalili funkcjonariusze, była ofiarą gwałtu. Miała też obrażenia, które wskazywały na to, że mogła być zaatakowana nożem, ale prokuratura temu zaprzecza. Policja szuka sprawcy napaści na tle seksualnym.

Gwałt w Bydgoszczy. Nieprzytomna kobieta leżała na ulicy
Policja (Materiały WP, Adobe)

Do szokującego zdarzenia doszło w okolicach ulicy Gołębiej w Bydgoszczy w zeszłym tygodniu. Policjanci zauważyli na ulicy nieprzytomną młodą kobietę. Z informacji, do których dotarła "Gazeta Pomorska", wynika, że była ofiarą gwałtu. Miała też widoczne obrażenia, wskazujące na to, że sprawca mógł ją zaatakować nożem.

Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie dotyczące zgwałconej kobiety z Górzyskowa. Dementuje natomiast doniesienia o tym, jakoby została zaatakowana nożem. Zaprzecza też informacjom o tym, że 19-latkę zgwałcono w miejscu publicznym.

Czyn miał miejsce w mieszkaniu, ale faktycznie kobietę znaleziono na ulicy Gołębiej. Nieprawdą jest, że została zaatakowana z użyciem ostrego narzędzia, noża. Miała jednak widoczne obrażenia - mówi prok. Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.

Kobieta będzie zeznawała w sądzie

Policja nie podaje więcej szczegółów w tej sprawie. Jak poinformowała Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, że na temat podobnych zdarzeń policja wypowiada się zawsze oszczędnie, mając na względzie przede wszystkim dobro ofiary.

Postępowanie trwa. Sprawca napaści na tle seksualnym jest nadal poszukiwany. Jak poinformowali śledczy, stan zdrowia kobiety się poprawił. Oznacza to, że w najbliższym czasie kobieta będzie zeznawała w sądzie.

Zobacz także: Zobacz także: Nie trafił w żaden zjazd z ronda. Pijany kierowca jazdę zakończył na budowie
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić