Fale wyrzuciły to na plażę. 17-latek dotknął i natychmiast pożałował
W południowej Australii fale wyrzuciły na brzeg lamparta morskiego. Zwierzę leżało bez ruchu i wyglądało na martwe. Ogromnego ssaka postanowił pogłaskać mieszkający w pobliżu 17-latek. Szybko jednak pożałował swojej decyzji.
Flynn Webb dał upust ciekawości na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych. Na nagraniu widać, jak podchodzi do lamparta, żeby poklepać go po grzbiecie. Okazało się jednak, że nie był to najlepszy pomysł.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Postanowił dotknąć lamparta. Musiał szybko wziąć nogi za pas
Lampart morski znaleziony został na plaży na Półwyspie Eyre. O olbrzymim ssaku 17-latek dowiedział się od znajomych. Szybko udał się na miejsce, żeby zobaczyć go na własne oczy.
Webb podszedł do lamparta, zupełnie nie spodziewając się jakiejkolwiek reakcji. Zwierzę nagle obróciło głowę w kierunku nastolatka i wyszczerzyło kły. Przerażony Flynn szybko wziął nogi za pas.
O cholera! Co do jasnej… – słychać słowa chłopaka na nagraniu.
Niecodzienne nagranie z Australii. Internauci rozbawieni
Wideo szybko obiegło media społecznościowe. Wywołało powszechną wesołość wśród internautów. Jedna z użytkowniczek stwierdziła, że zwierzę przypomina "dinozaura".
Ten film idealnie oddaje charakter mieszkańców Australii – napisał kolejny komentujący.
Czytaj także: Lamparty morskie zapraszają nurków na kolację
Obejrzyj także: Pływacz szary w Zatoce Neapolitańskiej. Nurkowie w szoku