Siedem lat trzymali koronawirusa w tajemnicy. Wiadomo, skąd pochodzi

Zgodnie z wynikami dochodzenia "The Sunday Times" szczep koronawirusa trafił do Instytutu Wirusologii w Wuhan 7 lat temu. Rzekomo w jego wyniku już wtedy pierwsze zakażone osoby poniosły śmierć. Prawda dopiero teraz wychodzi na jaw.

Chiny. Wirus miał trafić do Instytutu Wirusologii w Wuhan już siedem lat temuChiny. Wirus miał trafić do Instytutu Wirusologii w Wuhan już siedem lat temu
Źródło zdjęć: © Getty Images
A. M.

Chińscy naukowcy mieli badać szczep w dużej mierze zbliżony do obecnej postaci koronawirusa już w 2013 roku. Do zakażeń miało dojść w kopalni miedzi w południowo-zachodnich Chinach, zamieszkiwanej przez szczury i nietoperze. Mężczyźni, którzy tam pracowali, doświadczyli podobnych objawów, do tych, z którymi obecnie zmagają się chorzy na COVID-19.

Występuje bardzo wysoki stopień podobieństwa. Wirus powodował gorączkę, kaszel, trudności w oddychaniu i bóle, tak jak w przypadku COVID-19. Ostatnie badania wykazały, że jest on w 96 proc. genetycznie zbliżony do nowego koronawirusa.

Zakażenie miało skutki śmiertelne. Pracownicy kopani, którzy zachorowali, zostali poddani badaniom. U czterech z nich wykazano obecność przeciwciał. Dwóch zmarło jeszcze przed wykonaniem testu.

Próbki trafiły do Instytutu Wirusologii w Wuhan. Według raportu "The Sunday Times" naukowcy od tamtej pory utrzymywali informacje w tajemnicy.

Wyniki nowego śledztwa pokrywają się z wnioskami dr Shi Zhengli, znanej wirusolog z Instytutu Wirusologii w Wuhan. W lutym wydała ona obszerną pracę naukową na temat koronawirusa. To tam wskazywała m.in. na istnienie próbki z materiałem zbliżonym w 96 proc. do obecnej postaci wirusa.

Koronawirus w USA. "Trauma na całe życie". Lekarze o walce z pandemią

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową