Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Chiny publikują nowe informacje o koronawirusie. Od kiedy wiedziały o zagrożeniu?

66

Władze Chin po raz kolejny zdecydowały się odeprzeć zarzuty, że ponoszą odpowiedzialność za pandemię COVID-19. Odniosły się do raportu, z którego wynika, że szantażowały WHO, by wstrzymało się z ogłoszeniem alarmu dotyczącego koronawirusa.

Rząd Chin miał nie zdawać sobie sprawy, jak zaraźliwy jest koronawirus
Rząd Chin miał nie zdawać sobie sprawy, jak zaraźliwy jest koronawirus (Getty Images)

Według ustaleń CIA, Chiny miały szantażować Światową Organizację Zdrowia. Groziły, że nie będą wspierać organizacji finansowo, jeśli ta opublikuje ostrzeżenie dla świata w kwestii COVID-19. Teraz chińskie władze przedstawiły własną wersję wydarzeń, która wyjaśnia, dlaczego alarm został podniesiony tak późno.

Koronawirus: Chiny wyjaśniają, dlaczego zwlekały z ostrzeżeniem świata przed COVID-19

Jak podaje "BNN Bloomberg", władze Chin aż do drugiej połowy stycznia nie zdawały sobie sprawy, jak zaraźliwy jest koronawirus. Zeng Yixin, wiceminister Narodowej Komisji Zdrowia, przedstawił nową wersję zdarzeń w trakcie konferencji w Pekinie. Twierdził, że jego kraj zrozumiał powagę sytuacji dopiero 19 stycznia 2020 roku.

Zeng Yixin argumentował, że Chiny opublikowały ostrzeżenie już dzień po odkryciu zagrożenia. Jak twierdził, wcześniej naukowcy nie byli w stanie precyzyjnie określić stopnia zaraźliwości koronawirusa. Przytoczył także przypadek wirusa HIV, który stwarza poważne niebezpieczeństwo dla zdrowia człowieka, a jednak trudniej jest się nim zarazić niż SARS-CoV-2.

Zgodnie z przedstawioną przez Zeng wersją, 9 stycznia Chińczycy odkryli, że mają do czynienia z nowym wirusem. Natychmiast przystąpili do opracowywania testów, które pozwolą go wykryć, a 12 stycznia powiadomili o problemie Światową Organizację Zdrowia. Sześć dni przed ostatecznym ogłoszeniem wybuchu epidemii władze Chin zwołały zebranie, na którym urzędnicy ze wszystkich prowincji rozmawiali na temat nowego zagrożenia.

Pozostaliśmy z wieloma niewiadomymi. Zrozumieliśmy, że potrzebne są dalsze badania nad transmisją (wirusa – przyp. red.) z człowieka na człowieka i nie mogliśmy wykluczyć możliwości, że będzie rozprzestrzeniał się dalej. Ale nie potrafiliśmy odpowiedzieć na wiele pytań – wspomina zebranie Zeng Yixin ("BNN Bloomberg").

Zobacz także: Zobacz też: WHO: ''Koronawirus może nigdy nie odejść"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić