Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Ciotka Jaworka mówi, co działo się w areszcie. "Czasem płakałam"

26

Teresa D., ciotka Jacka Jaworka, miała ukrywać mężczyznę w swoim domu. Nie wiadomo, jak długo to trwało. Po śmierci zabójcy ze wsi Borowce kobieta trafiła do aresztu, gdzie spędziła 43 dni. Reporterka "Faktu" rozmawiała z kobietą. - Czasem płakałam - przyznała ciotka Jaworka, wspominając areszt.

Ciotka Jaworka mówi, co działo się w areszcie. "Czasem płakałam"
Ciotka Jaworka opowiedziała o pobycie w areszcie (Google Maps, Policja, Google Maps)

Teresa D. została zatrzymana przez policję, kiedy ustalono, że ukrywała przez jakiś czas Jacka Jaworka - mężczyznę, który miał trzy lata temu dokonać zabójstwa trzech osób ze swojej rodziny we wsi Borowce.

Gdy podejrzany popełnił samobójstwo koło boiska w Dąbrowie Zielonej, śledczy dotarli do 74-letniej ciotki mężczyzny, będącej jego matką chrzestną. Schorowana kobieta została zatrzymana 7 sierpnia i osadzona w areszcie w Lublińcu. To specyficzna jednostka penitencjarna - trafiają tam m.in. morderczynie dzieci, takie jak Katarzyna Waśniewska, matka małej Madzi z Sosnowca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jego dom nadaje się do zburzenia. "Brak słów. 20 lat pracy"

Ciotka Jaworka wspomina areszt w Lublińcu

Po tym, jak Teresa D. opuściła areszt, udała się do niej reporterka "Faktu". Ciotka Jacka Jaworka nie była zbyt rozmowna, ale przyznawała, że pobyt za kratkami był dla niej bardzo ciężkim przeżyciem.

Różnie było. Jak się myślało tam o tym wszystkim... To i płakało. W celi byłam z czterema kobietami. Były noce najtrudniejsze, czasem płakałam - opowiadała kobieta przez płot, ocierając łzy.

Kobieta tak mocno przeżywała pobyt w więzieniu, że nie napisała nawet zażalenia na decyzję sądu o areszcie. Jej obrońcy udało się jednak wyciągnąć kobietę na wolność. On oraz młodsza siostra Teresy zabrali 74-latkę do jej domu w Dąbrowie Zielonej, gdzie mieszka na co dzień i gdzie przez nieznany okres czasu ukrywała Jacek Jaworek. Ciotka mężczyzny twierdzi, że morderca przebywał u niej "krótko". Teresa D. jest jedyną zatrzymaną podejrzaną w sprawie ukrywania zabójcy z Borowiec. Prokurator postawił jej zarzut pomocnictwa i mataczenia, za co może trafić do więzienia nawet na osiem lat.

Przypomnijmy, że Jacek Jaworek ukrywał się przed organami ścigania przez trzy lata po tym, jak w lipcu 2021 roku zamordował z zimną krwią brata Janusza, jego żonę Justynę oraz ich syna Jakuba w domu we wsi Borowce. Dokładnie 19 lipca tego roku w Dąbrowie Zielonej znaleziono ciało mężczyzny. Badania DNA potwierdziły, że to Jacek Jaworek. Mężczyzna odebrał sobie życie strzałem w głowę z broni palnej.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić